Trzykrotnie żonaty opowiada o miłości. Nowy prowadzący "Jaka to melodia?"
Ostatnio o Norbim w mediach jest głośno za sprawą nowej roli prowadzącego. Od września zastąpił Roberta Janowskiego w programie "Jaka to melodia?". Teraz zdecydował się opowiedzieć o swoich związkach i marzeniach. "Wraca temat wybudowania domu, szczególnie Marzenka tego pragnie" - wyznał wokalista.
03.01.2019 | aktual.: 04.01.2019 07:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Norbi, a właściwie Norbert Dudziuk jest trzykrotnie żonaty. Jego pierwszą żoną była Julia. Po rozwodzie ożenił się z Marleną Jagłowską. W marcu 2016 zawarł trzeci związek małżeński, tym razem z Marzeną Chełmińską. "Z pierwszą Julią pobraliśmy się, gdy mieliśmy po 20 lat. Owocem miłości była nasza córka Iga, którą oboje bardzo kochamy. Ale co mogli wiedzieć o życiu 20-latkowie? Niewiele. Byliśmy razem 13 lat i uważam to za duży sukces. O drugim małżeństwie nie chcę się wypowiedzieć. Było minęło" - wyznał piosenkarz w wywiadzie dla tygodnika "Świat&Ludzie".
Następnie prowadzący program "Jaka to melodia?" opowiedział o tym, jak poznał swoją trzecią żonę. "W 2008 roku Marzena zatrudniła mnie do śpiewania. Spotkaliśmy się po latach i okazało się, że...trafił swój na swego. Czekałem na moją Marzenę przez całe życie" - skwitował Norbi.
Zapytany o tym, czym go urzekła, wytłumaczył, że Marzena to kobieta anioł, która ma bardzo dobre serce, oddałaby swoją ostatnią koszulę, gdyby trzeba było. Norbi zdradza również, że marzą o wybudowaniu domu. "Szczególnie Marzenka tego pragnie. Nie wiem jeszcze, gdzie chcielibyśmy zamieszkać, może niedaleko Radomia, tam gdzie stoi rodzinny dom Marzenki, w którym mieszka jej córka Wiktoria".
Para prowadzi również wspólny biznes. Mają dwie pączkarnie. Jedna znajduje się w Kielcach, a druga w Inowrocławiu. Ostatnio wokalista pomagał również swojej żonie, która na co dzień prowadzi własne atelier w Kielcach. "Nawet niedawno pojechałem z moją Marzenką na targi mody do Poznania i robiłem za tragarza. Z wielką przyjemnością nosiłem kartony z samochodu, spocony jak świnia. Wiem, że dla niektórych gwiazd to byłby problem. Dla mnie nie".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl