Tusk zapowiedział "pigułki dzień po" bez recepty. Co na to Polacy?
Zgodnie z zapowiedzią Donalda Tuska antykoncepcja awaryjna będzie dostępna bez recepty. Mowa o tzw. pigułkach dzień po. Zapytaliśmy, co o tych planach sądzą Polacy. O ile zdania wśród kobiet są mocno podzielone, tak zapytani panowie okazali się zaskakująco zgodni. - To dobra nowina. Uważam, że każdy powinien moc decydować sam za siebie i swoje ciało. Nie każdy jest gotowy na posiadanie dziecka - usłyszeliśmy od mieszkanki Białegostoku. - To zależy od naszego morale. Ja jestem na "nie" jako kobieta, która przeżyła życie z myślą o rodzinie. Chyba że jest to kobieta, która chce się bawić - powiedziała kolejna. - Jak chcą, niech używają. Różne tabletki ludzie łykają. Wielką głupotą są te na odchudzanie - mówi mężczyzna. Zgadza się z nim kolejny rozmówca: - To dobry pomysł. Kobieta powinna decydować, czy chce zajść w ciążę, czy nie chce.