UrodaTwoje domowe SPA

Twoje domowe SPA

W natłoku codziennych obowiązków zapominamy o chwili dla ciała i duszy. Jednak prędzej czy później ciało przypomni o sobie bólem napiętych mięśni lub przesuszoną skórą, a dusza trudnościami w zasypianiu i poczuciem wypalenia. Jest na to skuteczna recepta – domowy seans odnowy biologicznej.

Twoje domowe SPA
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

31.12.2009 | aktual.: 24.06.2010 09:02

W natłoku codziennych obowiązków zapominamy o chwili dla ciała i duszy. Jednak prędzej czy później ciało przypomni o sobie bólem napiętych mięśni lub przesuszoną skórą, a dusza trudnościami w zasypianiu i poczuciem wypalenia. Jest na to skuteczna recepta – domowy seans odnowy biologicznej.

Relaks po całym dniu…

Aromatyczna kąpiel przy świecach i z kieliszkiem czerwonego wina w dłoni – brzmi kusząco? Jak przygotować taką kąpiel? Przede wszystkim woda nie może być gorąca – zbyt wysoka temperatura pozbawia skóry ochronnej warstwy lipidowej, może prowadzić do pękania naczynek i powstawania nieestetycznych „pajączków”, a nawet do zasłabnięcia. Dodatkowo, kąpiel nie powinna trwać dłużej niż 10-15 minut.

Do wody możemy dodać olejki eteryczne lub ziołowe napary. Odprężenie zapewni olejek lawendowy, cedrowy, różany, sandałowy i ylang-ylang, natomiast energii doda olejek grejpfrutowy i cytrynowy. Przygotowując aromatyczną kąpiel, należy pamiętać, aby przed dodaniem olejku do wody rozcieńczyć go w łyżce miodu, mleka lub oliwie z oliwek. Na wannę wody w zupełności wystarczy 5-10 kropli olejku (3-4 w przypadku olejków cytrusowych, które mogą podrażniać skórę). Dodatkową zaletą takich kąpieli jest fakt, że olejki likwidują bóle mięśniowe, stawowe, nerwobóle, obniżają ciśnienie krwi i łagodzą kołatanie serca na tle nerwowym oraz dbają o skórę – nawilżają, zmniejszają stany zapalne, a olejek grejpfrutowy działa również antycellulitowo.

Właściwości uspokajające posiadają także ziołowe napary z lawendy lekarskiej, chmielu zwyczajnego, melisy lekarskiej, kozłka lekarskiego czy rumianku pospolitego. 4-5 łyżek wybranego zioła zalewamy litrem wrzątku i parzymy pod przykryciem 15-20 minut. Możemy również przygotować napar z wszystkich wymienionych surowców, wówczas mieszamy po łyżce każdego. Napar odcedzamy i dolewamy do kąpieli. Oczyszczanie i złuszczanie

Kąpiel zmiękcza skórę i rozszerza pory, ułatwiając usunięcie martwego naskórka oraz toksyn z organizmu. Kolejnym krokiem powinno być dokładne oczyszczenie całego ciała przy użyciu peelingu – ciało masujemy, przesuwając się od stóp ku górze, szczególną uwagę zwracając na miejsca, gdzie naskórek jest grubszy – pięty, kolana i łokcie.

Do zabiegu wykorzystać możemy gotowe kosmetyki bądź przygotowane własnoręcznie lub szorstką rękawicę. Aby wykonać domowy peeling, wystarczy zmieszać wybrany produkt złuszczający (cukier, gruboziarnistą sól, wiórki kokosowe, fusy kawy lub zmielone orzechy) z produktem płynnym (oliwą z oliwek, mlekiem, miodem, olejem z pestek winogron, olejem ze słodkich migdałów lub żelem pod prysznic). Możemy również dodać kilka łyżeczek cynamonu, jeśli walczymy z cellulitem, bądź soku z cytryny, jeśli chcemy rozjaśnić niewielkie przebarwienia.

Odrobinę egzotyki wprowadzimy, używając do oczyszczenia ciała mydła Savon Noir (około 37 zł/200 ml), w składzie którego znajdziemy zmiażdżone czarne oliwki i oliwę. Mydło stanowi jeden z podstawowych elementów marokańskiego rytuału Hammam.

Nawilżanie i regeneracja

Ostatnim etapem jest nawilżenie i regeneracja skóry, która po dokładnym oczyszczeniu znacznie łatwiej będzie wchłaniać odżywcze składniki balsamów. Jeśli na co dzień borykamy się z przesuszoną skórą, powinniśmy sięgnąć po kosmetyk z olejkiem jojoba, oliwą z oliwek, miodem, masłem shea, olejkiem kokosowym, wyciągiem z aloesu bądź masłem kakaowym.

Przy problemach z cellulitem i skórą pozbawioną jędrności warto zaopatrzyć się w kosmetyk z kofeiną, L-karnityną, wyciągiem z alg, zieloną herbatą czy wyciągiem z miłorzębu japońskiego. Aby wzmocnić działanie balsamu, możemy owinąć ciało folią, ubrać szlafrok bądź przykryć się kocem. Taki odżywczy kompres zmywamy pod prysznicem po około 30 minutach. Ten czas możemy również wykorzystać do pielęgnacji skóry dłoni i stóp – nakładamy grubszą warstwę kremu stosowanego na co dzień bądź wmasowujemy oliwę z oliwek lub masło shea, a następnie ubieramy bawełniane skarpetki i rękawiczki.

Seans odnowy biologicznej we własnej łazience ma same zalety – nie wymaga dużej ilości czasu i pieniędzy, zapewnia odprężenie po ciężkim dniu i dodaje blasku zmęczonej skórze.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (20)