Blisko ludziUciekła z wesela... w podroż poślubną

Uciekła z wesela... w podroż poślubną

Uciekła z wesela... w podroż poślubną
Źródło zdjęć: © sxc.hu
28.05.2009 15:08, aktualizacja: 27.06.2010 19:31

30-letnia Włoszka porzuciła męża i gości weselnych, uciekając po ceremonii ślubnej z przyjacielem młodożeńca, który wiózł ich w Trieście do ślubu – donosi włoski dziennik lokalny „Il Piccolo”.

30-letnia Włoszka porzuciła męża i gości weselnych, uciekając po ceremonii ślubnej z przyjacielem młodożeńca, który wiózł ich w Trieście do ślubu – donosi włoski dziennik lokalny „Il Piccolo”.

Przed ślubem, panna młoda razem z panem młodym, 34-letnim pracownikiem banku, wsiadła do samochodu, którym wiózł ich jego przyjaciel. Po uroczystości pozowała z ledwo co zaślubionym Andreą do pamiątkowych zdjęć.

A potem, pod pretekstem zmiany sukni przed weselnym przyjęciem na 30 osób, zostawiła małżonka i gości. Nieobecność Sary przedłużała się na skromnym przyjęciu w restauracji ponad miarę i zniecierpliwieni zaczęli telefonować do niej i kierowcy na komórki.

Kiedy po półtorej godzinie Sara odebrała w końcu telefon, wyznała mężowi, że "pomyliła się", że jej "przykro", ale jej "serce należy do innego". Z wybrankiem serca udała się na "miesiąc miodowy" do Grecji.

A porzucony mąż zapowiedział wystąpienie z pozwem nie tylko o rozwód, ale też o odszkodowanie za poniesione straty moralne i finansowe.

Źródło artykułu:PAP