Blisko ludziUltradźwiękowa antykoncepcja dla panów

Ultradźwiękowa antykoncepcja dla panów

Ultradźwiękowa antykoncepcja dla panów
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
25.05.2011 11:05, aktualizacja: 25.05.2011 13:58

Większość metod antykoncepcyjnych po pierwsze jest do stosowania przez kobiety, a po drugie wpływa bezpośrednio na nasz organizm. Tę sytuację ma diametralnie zmienić ultradźwiękowa antykoncepcja dla panów. Nad wprowadzeniem jej pracują naukowcy z uniwersytetu w Północnej Karolinie. Wszystko wskazuje na to, że za kilka lat pojawi się na rynku.

Większość metod antykoncepcyjnych po pierwsze jest do stosowania przez kobiety, a po drugie wpływa bezpośrednio na nasz organizm. Tę sytuację ma diametralnie zmienić ultradźwiękowa antykoncepcja dla panów. Nad wprowadzeniem jej pracują naukowcy z uniwersytetu w Północnej Karolinie. Wszystko wskazuje na to, że za kilka lat pojawi się na rynku.

Zespół z Uniwersytetu Północnej Karoliny pod przewodnictwem doktora Jamesa Tsuruty zaobserwował, że impulsy ultradźwiękowe wpływają na produkcję nasienia i hamują ten proces nawet na 6 miesięcy. Dzieje się tak po przepuszczeniu przez jądra strumienia ultradźwięków. Mężczyzna, po pozbyciu się wyprodukowanych wcześniej komórek rozrodczych, może uprawiać seks bez ryzyka.

Metoda będzie stosowana za pomocą istniejących już urządzeń emitujących ultradźwięki. Obecnie są one wykorzystywane w medycynie sportowej i fizjoterapii. Badania pokazały, że zapewnia dużą skuteczność już po jednym zabiegu. Ta antykoncepcja nie wymaga zażywania hormonów, a do tego jest tania, bowiem nie trzeba będzie konstruować nowych maszyn. Można do tego wykorzystać urządzenia, które przychodnie i kliniki już stosują.

Co nam dadzą ultradźwięki?

Mogłoby się wydawać, że skoro na rynku jest dostępnych tak wiele sposobów zapobiegania ciąży dla kobiet, to kosztowane prace nad kolejną metodą są zbyteczne. Sęk jednak w tym, że jak na razie, to partnerki decydują, czy i jak będą regulowały rodzicielstwo. Mężczyźni w tym momencie mają niewiele do powiedzenia, bowiem na prezerwatywie ich możliwości antykoncepcji się kończą. Kiedy nowa metoda wejdzie na rynek, sami będą mogli zadecydować, kiedy i czy w ogóle chcą zostać ojcami.

Poza tym nie każda kobieta ze względów zdrowotnych może stosować hormonalne sposoby zapobiegania ciąży. W tej sytuacji parom zostaje kalendarzyk, który jest dość zawodną metodą i prezerwatywa, którą mało kto lubi. Być może już niebawem partnerzy będą mogli ustalić, które z nich będzie stosowało antykoncepcję trwałą.

Czy metoda jest bezpieczna?

Badania nad tą metodą wciąż trwają. Naukowcy muszą sprawdzić nie tylko na ile sposób jest skuteczny, ale czy jest dostatecznie bezpieczny. Rzecz w tym, żeby z całą pewnością wykluczyć ewentualny negatywny wpływ na jądra. Dotychczasowe badania dowiodły, że ultradźwięki nie niosą ryzyka bezpłodności i po około sześciu miesiącach jądra wracają do swojej naturalnej aktywności. Zdaniem badaczy jest to metoda nieinwazyjna, ponieważ nie wpływa na gospodarkę hormonalną. Jak na razie badania nie wykazały też wpływu ultradźwięków na potencję i ochotę na seks.

Amerykańscy naukowcy sądzą więc, że uda im się sprawić, iż antykoncepcja ultradźwiękowa stanie się dostępna na całym świecie. Na badania mają pieniądze, bowiem w prace nad tą formą zapobiegania ciąży włączyła się Fundacja Billa i Melindy Gatesów, która przeznaczyła grant w wysokości 100 tysięcy dolarów. Uważają, że dzięki temu uda im się przyspieszyć prace, a mężczyźni na całym świecie będę mieli do dyspozycji tanią i skuteczną antykoncepcję.

mos/(kg)

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (20)
Zobacz także