"Umiem stawiać granice". Katarzyna Ankudowicz wyznała, jakich kobiet się bała
Katarzyna Ankudowicz zasłynęła dzięki rolom w serialach "Bulionerzy" czy "O mnie się nie martw". Na pewien czas zniknęła z ekranów telewizorów, aby skupić się na wychowaniu córeczki, ale ostatecznie po kilku miesiącach wróciła do grania. Ankudowicz jakiś czas temu opowiedziała o powikłaniach, z jakimi zmagała się po zakażaniu koronawirusem – utraciła węch i smak.
24.05.2021 19:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Aktorka należy do grona tych gwiazd, które wręcz zarażają optymizmem i pozytywnym nastawieniem do życia oraz świata. Często pokazuje na Instagramie zabawne zdjęcia z planu serialu albo dodaje wpisy związane z jej życiem. Zdecydowała się także na szczere wyznanie, w którym wyjawiła swój lęk z dzieciństwa.
Ankudowicz o niektórych kobietach
Katarzyna Ankudowicz w jednym z ostatnich obszernych wpisów na Instagramie poruszyła temat kobiet, których bała się w dzieciństwie. Na szczęście doświadczenie nauczyło ją, w jaki sposób zachowywać się w niekomfortowych sytuacjach oraz jak najlepiej unikać kontaktu z podobnymi osobami.
Na pewno wiele osób miało w życiu nieprzyjemność spotkać na swojej drodze postać, która domagała się atencji oraz narzucała innym swoje zdanie. Sytuację pogarsza za każdym razem impulsywność, dominacja i krzyki, które towarzyszą takim osobom. Nic dziwnego, że Ankudowicz wymienia kobiety o podobnym charakterze jako te, które wywoływały u niej poczucie strachu.
"Pamiętam z dzieciństwa kobiety, czy nawet dziewczynki, których się bałam. […] Wrzeszczące, rzucające przekleństwa i obelgi, osądy „jak ona może?!”, „wstyd!”, „tak nie wolno!”. Kobiety, które szarpią swoje dzieci, obrażają je" - napisała aktorka.
W dalszej części wpisu Ankudowicz zaznaczyła, że strach z dzieciństwa towarzyszył jej jeszcze w późniejszych latach. Bała się cały czas niebezpiecznych jej zdaniem kobiet, dlatego unikała kontaktu z nimi, a kiedy musiała przekroczyć strefę komfortu, starała się robić wszystko, aby te kobiety były dla niej miłe.
"A teraz się nie boję i ze spokojem potrafię takiej kobiecie odpowiedzieć, że chyba pomyliła adres. Umiem dbać o siebie i stawiać granice, tak jak chcę. Umiem się złościć i o tym mówić. Znam swoją wartość niezależną od opinii innych" - przyznała szczerze aktorka.
Na koniec gwiazda wystosowała apel do internautów, aby nigdy nie przejmowali się krytyką pod swoim adresem, bo nigdy nie będziemy idealni dla innych. Ankudowicz przypomniała, że każdy jest sobą i ma własne doświadczenia oraz uczucia, dlatego nie warto dopasowywać się do potrzeb kogoś innego.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl