Balsam brązujący. Jak zrobić domowy i naturalny kosmetyk do ciała?
Czas wiosenno-letni zaczął się na dobre, a to oznacza, że musimy pomyśleć o naszej skórze. Co powiesz na domowej roboty balsam brązujący? Nie dość, że zyskasz dzięki niemu piękną i subtelną opaleniznę, to na dodatek wspaniale nawilżysz swoje ciało. Zapomnij o toksycznych i szkodliwych samoopalaczach, ekologiczny balsam brązujący wykonasz w każdej dogodnej chwili.
22.05.2020 13:12
Balsam brązujący jest znacznie lepszą alternatywą od brudzących samoopalaczy czy siedzenia w solarium. Z jego pomocą nadasz skórze wspaniały i zdrowy efekt opalenia, a przy tym długo się nie napracujesz. Balsam brązujący warto wykorzystać w ciepłe dni, aby wyrównać koloryt ciała. Na co czekasz? Jeszcze dziś stwórz własny kosmetyk opalizujący o zapachu świeżego kakao.
Balsam brązujący – jak go przygotować?
Na samym początku przygotuj niezbędne składniki do domowego balsamu brązującego. Potrzebujesz:
- 50g masła shea (ewentualnie gotowego balsamu);
- 25g oleju kokosowego;
- 3 łyżki kakao 100%;
- 4 kapsułki witaminy E (dodatkowo);
- kilka kropli wybranego olejku eterycznego.
Wystarczy, że masło shea i olej kokosowy przełożysz do miski i rozpuścisz w kąpieli wodnej. Kiedy wszystko ostygnie, dodaj olejek eteryczny, kakao i zawartość kapsułek witaminowych. Następnie całość wymieszaj i wstaw do lodówki na minimum 2 godziny. Po tym czasie miksturę wymieszaj mikserem. Balsam brązujący jest gotowy. Przechowuj go w szczelnie zamkniętym słoiku z ciemnego szkła.
Zobacz także: Dobra ochrona przed słońcem. Metoda łyżeczki do herbaty
Balsam brązujący – jak go stosować?
W przypadku domowego balsamu brązującego możesz śmiało nakładać go codziennie na ciało. Nie musisz obawiać się smug czy nieestetycznych i nierównych plam. Po każdym nałożeniu balsamu dokładnie umyj ręce – możesz niechcący dotknąć swojego ubrania, przez co je pobrudzisz. Odczekaj aż balsam brązujący całkowicie wyschnie i dopiero wtedy załóż ubranie. Zaleca się używanie balsamu na 2 godziny przed spaniem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl