Kosmetyk do włosów nazywany płynnym złotem. Kto powinien go używać?

Olej arganowy to rozwiązanie niemal wszystkich problemów, jakie można mieć z włosami. Świetnie pielęgnuje włosy puszące się, wypadające, łamliwe, przetłuszczające się. Włącz go do swoich pielęgnacyjnych rytuałów, a szybko zobaczysz poprawę kondycji swoich włosów. Czy to produkt dla ciebie? Jak go stosować, by przyniósł maksymalny efekt? Poniżej znajdziesz odpowiedzi.

Olej arganowy nie bez powodu nazywany jest płynnym złotem. To prawdziwy skarb dla naszych włosów. Wzmacnia je, zapobiega rozdwajaniu końcówek, chroni przed promieniowaniem UV i działaniem szkodliwych czynników atmosferycznych. Jakby tego było mało, zapobiega wypadaniu i przyspiesza porost włosów. Dobroczynne, nawilżające i odżywcze działanie oleju arganowego zauważą głównie posiadaczki suchych, puszących się, wysokoporowatych włosów. Jest to także produkt dedykowany na problemy z łupieżem i włosami przetłuszczającymi się.

Ta imponująca lista właściwości jest zasługą tego, co olej arganowy w sobie kryje. Są to przede wszystkim duże ilości witaminy E oraz kwasów: Omega-6 i Omega-9, linolowego i arachidowego, antyoksydantów oraz naturalnych filtrów przeciwsłonecznych.

Dobry produkt ma w składzie wyłącznie naturalny olejek arganowy. Bez żadnych dodatków: aromatów, konserwantów. Tylko taki kosmetyk w pełni spełni swoje zadanie.

Olej arganowy (jak każdy inny olej do włosów) można stosować na kilka sposobów. Najpopularniejszą metodą olejowania włosów jest olejowanie na sucho. Produkt wystarczy nanieść na suche i nieumyte kosmyki, delikatnie wmasować (od końcówek ku górze), pozostawić na minimum 30 minut i zmyć. Olejowanie jest świetnym pierwszym krokiem w trzyetapowym myciu włosów metodą OMO (odżywka, mycie, odżywka). Zadaniem olejku jest tu nie tylko pielęgnacja kosmyków, ale także zamkniecie ich łusek i zabezpieczenie przed wysuszającym działaniem szamponu.

Metoda OMO dedykowana jest przede wszystkim posiadaczkom włosów zniszczonych, suchych na końcach oraz wysokoporowatych, czyli innymi słowy – zniszczonych. Jak poznać, czy twoje włosy są wysokoporowate? Wykonaj prosty test. Do szklanki z wodą wrzuć włos i zobacz, co się z nim stanie. Jeśli po upływie pięciu min. nadal będzie utrzymywał się na powierzchni, będzie to oznaczać, że jest zdrowy, inaczej mówiąc niskoporowaty. Jeśli zatonie, będzie to sygnał świadczący o wysokoporowatości. To dla takich włosów stworzony jest właśnie olejek arganowy.

Możesz także wybrać odżywkę, która ma w składzie olejek arganowy. Taki kosmetyk również zregeneruje zniszczone włosy, nawilży i zapobiegnie przesuszaniu się pasm.

Wiele z nas ma obawy przed olejowaniem włosów. Podstawową jest, czy aby na pewno nakładanie tłustego olejku nie obciąży zanadto włosów? Czy nie będą wyglądały na nieświeże? Odpowiedź brzmi – nie powinny. Jeśli się tak dzieje, może to oznaczać, że wybrałaś dla swoich włosów nieodpowiedni olejek. Arganowy, któremu poświęcamy tu najwięcej miejsca, stworzony jest z myślą o wysoko i średnioporowatych włosach. Jeśli jednak twoje włosy są zdrowe, ich łuski przylegają do siebie, a więc są niskoporowate, wypróbuj raczej olej kokosowy, lniany, a nawet słonecznikowy. Lista olejów w podziale na porowatość włosów jest dłuższa. Jeśli jeden produkt nie spełni twoich oczekiwań, sięgnij po inny.

Oleje dla włsów wysokoporoatych: arganowy, słonecznikowy, z pestek dyni, lniany, konopny, ze słodkich migdałów, z czarnuszki.

Oleje dla włosów średnioporowatych: arganowy, ze słodkich migdałów, olej jojoba, oliwa z oliwek, olej rycynowy, lniany, z pestek dyni.

Oleje dla włosów niskoporowatych: kokosowy, palmowy, rycynowy, lniany, masło shea.