Uroki meksykańskiego metra

Mexico City to ogromne miasto, w którym żyje ponad 20 milionów ludzi. Niestety, rozpościera się nad nim chmura siwego dymu, którą tworzą zanieczyszczenia i spaliny. Postrzegane jest również jako miejsce niezbyt bezpieczne, w którym łatwo zostać ofiarą grasujących kieszonkowców. Ma ono jednak szczególną zaletę – meksykańskie metro.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Mexico City to ogromne miasto, w którym żyje ponad 20 milionów ludzi. Niestety, rozpościera się nad nim chmura siwego dymu, którą tworzą zanieczyszczenia i spaliny. Postrzegane jest również jako miejsce niezbyt bezpieczne, w którym łatwo zostać ofiarą grasujących kieszonkowców. Nie można również zapomnieć o ciągnących się w nieskończoność korkach w godzinach szczytu. Ma ono jednak szczególną zaletę – meksykańskie metro.\r\n\r\nNajwiększy tego typu system transportu w całej Ameryce Łacińskiej. Posiada aż 175 stacji i 11 linii. Co roku z jego usług korzysta ponad 1,5 miliarda pasażerów. Jest niezawodne, szybkie i niesamowicie zatłoczone. Najważniejsze jednak jest to, że pozwala dostać się do przeróżnych, bardzo odległych miejsc bez stania w gigantycznych, kilkugodzinnych korkach. A to wszystko za jedyne 3 pesos (75gr.).\r\n\r\nKiedy pierwszy raz znalazłam się w meksykańskim metrze, poczułam się jak w dżungli, w której trzeba walczyć o przetrwanie. Do pierwszego pociągu nie udało mi się wsiąść, zostałam wyparta przez tłum śpieszących się pasażerów. Jednak po dwóch minutach pojawił się następny. Szczęśliwa, że jestem w środku jedną ręką trzymałam się metalowego drążka, a drugą odpierałam atak cisnących się na mnie ludzi. Nad moją głową widniał rozkład stacji, który był napisany, ale także oznaczony specjalnymi symbolami i obrazkami. To zapewne dla analfabetów, których tutaj w Meksyku podobno jest sporo. Powoli zbliżałam się do mojej stacji. W tym momencie zaczęłam się zastanawiać: jak ja stąd wysiądę?\r\n\r\nMusiałam użyć wszystkich zaczepnych części mojego ciała. Kolana i łokcie były mocno przydatne podczas przedzierania się w kierunku wyjścia. Po ciężkich trudach w końcu do niego dotarłam, ale natrafiłam na kolejną przeszkodę. Otóż, ludzie stojący na peronie nie czekają cierpliwie, aż wszyscy zainteresowani wysiądą. W takich chwilach nikt nie myśli o kulturze. Kiedy drzwi otwierają się, wsiadający rozpoczynają swój szturm do środka, wciskając jednocześnie wysiadających z powrotem do wagonu.\r\n\r\nW drodze powrotnej trafiłam do wagonu kobiecego. W godzinach szczytu część każdego peronu zostaje oddzielona i przeznaczona wyłącznie dla kobiet i dzieci. Ta podroż była zupełnie inna. Nie było tłoku, pchania się i stresu, że znowu nie wysiądę. Kobiety poprawiały makijaż i nakręcały swoje fikuśne grzywki na wałki. Według meksykańskiej mody im większa rolka włosów na czole tym jesteś piękniejsza.\r\n\r\nPoza tłumem podróżujących są również ci, którzy w metrze próbują zarobić. Można tu kupić totalnie wszystko. Najpierw mała dziewczynka chciała sprzedać mi lizaka w pięciu smakach, a potem kobieta karmiąca piersią proponowała mi flamastry i zakładki do książek. Po chwili do wagonu wszedł mężczyzna z głośnikami na plecach rozkręconymi na maxa, który reklamował pirackie płyty największych gwiazd popu oraz pieśni religijne.\r\n\r\nKiedy byłam głodna, miałam do wyboru kilkadziesiąt stoisk z meksykańskim jedzeniem. Gdybym chciała zmienić fryzurę, mogłam skorzystać z jednego z salonów fryzjerskich. W meksykańskim metrze poszłam nawet do muzeum i podziwiałam freski Diego Rivera, a na jednej ze stacji przy ściemnionych światłach oglądałam panoramę nieba oraz gwiazdozbiory.\r\n\r\nMetrem nie jeżdżą ludzie zamożni i turyści, bo podobno jest to zbyt niebezpieczne. Jednak ja poruszałam się nim przez dwa tygodnie, o różnych porach dnia i nocy i nigdy nie czułam się zagrożona.\r\n\r\n\r\nMagdalena Jurkowska B., która wspólnie z mężem wybrała się w kilkuletnią podróż dookoła świata. Porzucili „dorosłe życie” i wyruszyli odkrywać najróżniejsze zakątki świata.\r\n\r\n(mjb\/sr)\r\n\r\n* Najtańsze kierunki świata*\r\n\r\n

Wybrane dla Ciebie
"Wdowia choroba". Co się dzieje z kobietą, która nie uprawia seksu?
"Wdowia choroba". Co się dzieje z kobietą, która nie uprawia seksu?
Polskie imię wymiera. W 2024 roku nosi je jedynie 19 kobiet
Polskie imię wymiera. W 2024 roku nosi je jedynie 19 kobiet
Beata Fido odeszła z TVP w cieniu skandalu. Co robi dziś?
Beata Fido odeszła z TVP w cieniu skandalu. Co robi dziś?
Była pokojówka zdradza kulisy hoteli. Trzech rzeczy unika jak ognia
Była pokojówka zdradza kulisy hoteli. Trzech rzeczy unika jak ognia
Bąble na podłodze? Ten trik uratuje twoje panele
Bąble na podłodze? Ten trik uratuje twoje panele
Pokazał, co zobaczył na mięsie z Biedronki. Sieć zareagowała
Pokazał, co zobaczył na mięsie z Biedronki. Sieć zareagowała
Metoda 12-3-30 robi furorę. W mig zgubisz kilogramy
Metoda 12-3-30 robi furorę. W mig zgubisz kilogramy
Brama to jedna z najzdrowszych ryb. Lepsza od dorsza i łososia
Brama to jedna z najzdrowszych ryb. Lepsza od dorsza i łososia
Schudła 100 kg. "Możesz czasami zjeść lody albo kiełbasę"
Schudła 100 kg. "Możesz czasami zjeść lody albo kiełbasę"
Czy praca w niedzielę to grzech? Oto co mówi Kościół
Czy praca w niedzielę to grzech? Oto co mówi Kościół
Najgorsze mięso do rosołu. Wyjdzie mętny
Najgorsze mięso do rosołu. Wyjdzie mętny
Paris Hilton przyszła na galę w "nagiej" sukience. Ten look to prawdziwa petarda
Paris Hilton przyszła na galę w "nagiej" sukience. Ten look to prawdziwa petarda