Uszkodzony autokar miał wozić dzieci. Kierowca naprawił go taśmą
29.01.2019 12:40, aktual.: 29.01.2019 13:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Policja zatrzymała kierowcę autobusu, który miał zawieźć pięćdziesięcioro dzieci na zimowy wypoczynek. Pomimo, że gołym okiem widać było fatalny stan techniczny autobusu, mężczyzna postanowił wyruszyć w trasę.
W poniedziałkowy poranek funkcjonariusze policji z Prudnika (woj. opolskie) skontrolowali autokar organizatora wycieczek, który miał zabrać uczniów w ponad 100 km trasę. Po sprawdzeniu stanu technicznego, zatrzymali dowód rejestracyjny, gdyż stwierdzili, że autokar nie spełnia wymogów technicznych. Tylne oświetlenie wymagało natychmiastowej wymiany, ale kierowca postanowił naprawić je na własną rękę przy użyciu taśmy klejącej i tzw. "trytek". Policjanci ponadto sprawdzili trzeźwość kierowcy. W tej kwestii funkcjonariusze nie mieli zarzutów.
Policja informuje rodziców i opiekunów dzieci wyruszających na wypoczynek zimowy autokarami o możliwości zgłaszania policji zastrzeżeń co do stanu technicznego autobusów czy też trzeźwości kierowców. Mając taką informację, funkcjonariusze przyjadą i sprawdzą pojazd oraz jego kierowcę.
"Potrzebę takiej kontroli należy zgłosić najlepiej kilka dni wcześniej. Pamiętajmy, że oczekiwanie na policjantów może się wydłużyć z uwagi na obsługę kolizji lub wypadku drogowego, wówczas decyzję o podróży bez takiej kontroli podejmują nauczyciele lub opiekunowie" - czytamy w policyjnym oświadczeniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl