Mielone, że palce lizać. Wyrzucisz inne przepisy
Wspominacie kotlety przyrządzane przez wasze babcie? Próbujecie odtworzyć przepis, ale nadal czegoś w nim brakuje? Ujawniamy prosty trik, który sprawi, że już nigdy nie przygotujecie mielonych inaczej.
18.03.2024 | aktual.: 18.03.2024 19:22
Choć do ich przygotowania wystarczy zaledwie kilka składników, nie zawsze wychodzą tak samo dobrze. Wszystko bowiem zależy od metody ich przyrządzenia, a tych, jak na tak proste danie, jest naprawdę wiele. Dziś proponujemy pewien zabieg, który sprawi, że mielone zawsze będą wychodzić idealnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lepszych nie jadłaś. Koniecznie przetestuj poniższy przepis
Podstawa jest ta sama, a jednak w każdym domu mielone smakują nieco inaczej. Co więcej, nasze babcie podawały najlepsze kotlety, twierdząc, że wcale nie zmieniają tradycyjnego przepisu. Dziś uchylamy rąbka tajemnicy. Ta receptura zawsze się sprawdza, a goście już po pierwszym kęsie poproszą o przepis. Aromatyczne, mięciutkie, soczyste i idealnie doprawione... A to wszystko dzięki kilku dodatkom.
Przepis na wyśmienite mielone - sekretem jest pasta z cebuli
- 250 gramów mielonego mięsa wołowego i 250 gramów mielonego mięsa z wołowej łopatki;
- jedno jajko;
- cztery średniej wielkości cebule;
- 100 gramów klarowanego masła;
- główka polskiego czosnku;
- po płaskiej łyżeczce pieprzu i soli;
- bułka tarta, wcześniej namoczona w mleku.
Zaczynamy od podpieczenia czosnku w piekarniku, koniecznie rozgrzanym do 220 stopni Celsjusza. Całą główkę pieczemy przez 15 minut. W międzyczasie kroimy cebulę na cieniutkie piórka. Następnie podsmażamy warzywo z rozpuszczonym wcześniej masłem na patelni. Po chwili zmniejszamy ogień i przykrywamy naczynie. Dusimy do momentu, aż cebula zmięknie. Niezwykle ważne jest utrzymanie na patelni odpowiedniej temperatury - jeżeli spalimy cebulkę, będzie gorzka i cała nasza praca pójdzie na marne. Podduszoną cebulkę mieszamy z wyciśniętym upieczonym czosnkiem, a następnie blendujemy ze sobą oba składniki na pastę.
Przechodzimy do samych kotletów. Mieszamy w misce oba rodzaje mięsa, a później dodajemy naszą cebulowo-czosnkową pastę i namoczoną w mleku bułkę tartą, wbijamy jajo. W tym momencie doprawiamy masę przyprawami i dokładnie mieszamy. Formujemy kotlety, które obtaczamy potem w bułce tartej. Odstawiamy na kwadrans, a następnie smażymy na oleju rzepakowym, aż zarumienią się z każdej strony. Pamiętajmy, że patelnia musi być dobrze rozgrzana! Podajemy z ugotowanymi ziemniakami i ulubioną surówką.
Smacznego!
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl