Blisko ludziVolvo zmieniło grafikę na polskim rynku. Zamiast pary jednopłciowej, jest mężczyzna i kobieta

Volvo zmieniło grafikę na polskim rynku. Zamiast pary jednopłciowej, jest mężczyzna i kobieta

"Znajdź minimum trzy różnice" - tak mógłby brzmieć podpis pod tą samą kampanią koncernu Volvo uruchomioną w Polską i za granią. Firma postanowiła dostosować swoją najnowszą grafikę pod polski rynek, czym wywołała falę komentarzy od rodzimych internautów. Pytanie, czy słusznie.

Volvo zmieniło grafikę na polskim rynku. Zamiast pary jednopłciowej, jest mężczyzna i kobieta
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Volvo
Agata Porażka

10.05.2019 | aktual.: 01.03.2022 13:16

Na dwóch stronach szwedzkiej marki samochodów Volvo pojawiły się dwie grafiki. Obie dotyczące tego samego - "od teraz naszym pracownikom w regionie EMEA oferujemy sześć miesięcy płatnego urlopu rodzicielskiego, niezależnie od płci". Jednak na anglojęzycznej stronie firmy małżeństwo było jednopłciowe, a na polskim fanpage'u pojawił się mężczyzna wraz z kobietą. Polacy natychmiast zareagowali.

Obóz pierwszy

"W Polsce nadal średniowiecze", "Brawo za antyreklamę" czy "Dlaczego nie możemy być traktowani jak normalny, europejski kraj pierwszego świata?". To komentarze kierowane przez jeden z dwóch obozów internautów, które uformowały się na krajowej stronie marki.

Ta grupa uważa, że podmiana osób na grafice utrwala negatywny obraz Polski w mediach. Pokazuje nas jako kraj "homofobów", u którego tolerancja jest słowem widzianym jedynie na kartach słownika języka polskiego. I taka decyzja dzieli Polaków na obozy, które tym razem zaangażowały się w prowadzenie wojny pozycyjnej między sobą w mediach społecznościowych.

Obóz drugi

"Brawo Volvo Car Poland za odwagę i nieuleganie politycznej poprawności i homo-propagandzie!", "Sprzedawajcie samochody, nie ideologie" czy "Zdecydowanie popieram reklamę z tradycyjną rodziną! Z taką identyfikuje się większość społeczeństwa".

Według osób, które popierają strategię marki, jest to słuszny zabieg, bowiem dostosowany pod grupę docelową Volvo w kraju. W Polsce homoseksualiści nie mogą zawierać małżeństw ani legalnie adoptować dzieci. Zgodnie z art. 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, małżeństwo może zawrzeć jedynie kobieta i mężczyzna.

Różnimy się pod tym względem od rynków anglojęzycznych, gdzie nastawienie do związków tej samej płci jest zdecydowanie inne - chociażby w Wielkiej Brytanii, gdzie zarówno w Anglii, jak i w Walii obowiązuje "Marriage (Same Sex Couples) Act" już od 2013 roku.

"Żyj i daj żyć innym"

W tym wszystkim znaleźli się jednak internauci, którzy starali się w sposób neutralny komentować decyzję firmy. Hasłem tej grupy osób jest "żyj i daj żyć innym".

"Większość jest hetero, więc większość reklam zawiera hetero" - pisze jedna z osób pod postem. "Jeśli marka będzie chciała zrobić ukłon w stronę mniejszości to zrobi, ale TO DECYZJA MARKI, a nie obowiązek".

W grafice, oprócz kobiety, została zmieniona jeszcze jedna postać. Dziecko znajdujące się w małym samochodzie z dziewczynki stało się chłopcem, co również nie umknęło uwadze grupie internautów prześcigających się w szukaniu różnic na obrazku.

"Podmiankę pary homo na hetero jeszcze rozumiem (homofobiczny target, biznes jest biznes), ale na litość boską, komu w głowie zaświtał pomysł, że dziewczynka w aucie to zbyt wywrotowy obrazek na Polskę?" - napisała jedna z osób pod grafiką na polskiej stronie. Na to pytanie już nikt nie był w stanie znaleźć odpowiedzi.

O to, dlaczego wybrano taką grafikę, zapytaliśmy przedstawicieli marki.

- Otrzymaliśmy z centrali kilka zdjęć do wyboru, za pomocą których mogliśmy komunikować w mediach społecznościowych wprowadzenie płatnych urlopów dla rodziców - tłumaczy Stanisław Dojs, PR manager Volvo. - Wybraliśmy takie zdjęcie, które najlepiej odpowiada polskiemu porządkowi prawnemu - dodaje przedstawiciel firmy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (109)