Wakacyjne przygody
Wszyscy tak bardzo wyczekują wakacji. Podczas urlopu nie jesteśmy przez nikogo oceniani w takich kategoriach, co w pracy. Liczy się to, czy z łatwością nawiązujemy nowe znajomości oraz czy potrafimy się dobrze bawić.
04.07.2006 | aktual.: 28.05.2010 16:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z czym kojarzą nam się wakacyjne wyjazdy w pojedynkę? Atmosfera lata, gorące rytmy muzyki, wszystko to powoduje, że stajemy się bardziej spontaniczni, przebojowi i otwarci na nowe doświadczenia. Czy nie jest tak, że często podczas dwutygodniowego urlopu stajemy się zupełnie inną osobą?
W pracy musimy być kompetentni, odpowiedzialni i rzadko możemy sobie pozwolić na takie chwile szaleństwa. Dlatego wszyscy tak bardzo wyczekują wakacji, czyli czasu, kiedy będą mogli odreagować całoroczne stresy. Podczas urlopu nie jesteśmy przez nikogo oceniani w takich kategoriach, co w pracy. Nikt nie bierze pod uwagę naszych kompetencji zawodowych, zamiast tego liczy się raczej to czy z łatwością nawiązujemy nowe znajomości oraz czy potrafimy się dobrze bawić.
Wakacyjne wspomnienia
Od najmłodszych lat wakacje kojarzą nam się z wolnością oraz z nowymi doświadczeniami. Pierwsze wyjazdy bez rodziców, początki relacji z płcią przeciwną, pierwsze romanse a następnie wspólnie spędzony czas z daleka od domu. Te wspomnienia z czasów młodości wpływają na to, że czas wolny od pracy chcemy spędzać w sposób wyjątkowy. To młodzieńcze zachłyśnięcie się wolnością powoduje, że nawet będąc już osobami dojrzałymi, nadal na szalone wakacyjne przygody czekamy z utęsknieniem. Mimo wszystko jest to jedyny czas, kiedy możemy w pełni robić to, na co mamy w danej chwili ochotę. Nic nas przecież nie krępuje. Często więc mamy nadzieję na przeżycie jakiejś ciekawej przygody, którą potem będziemy mogli długo wspominać.
Dobre aktorstwo w cenie
Bardzo często jest tak, że z różnych powodów wyjeżdżamy sami. Czasem trudno nam dopasować wspólny termin urlopu z partnerem, innym razem zwyczajnie mamy potrzebę pobyć samemu, lub też po prostu nie jesteśmy z nikim związani. Jeżeli nastawiamy się na zawarcie nowych, ale niezobowiązujących znajomości, najczęściej przedstawiamy siebie jako osobę w jakimś stopniu inną niż w rzeczywistości. Aby zainteresować płeć przeciwną, opowiadamy nie tylko fantastyczne historie o naszych zainteresowaniach, wyśmienitej pracy, ale również w innych barwach przedstawiamy nasze życie emocjonalne. Obrączki i pierścionki zaręczynowe chowamy i na okres urlopu nie jesteśmy z nikim związani, możemy też być po, czy w trakcie rozwodu. Możemy grać, kogo tylko mamy ochotę.
Bez zobowiązań
Zdarza się, że wyjeżdżając samemu lub z zaprzyjaźnioną osobą i nastawiając się na dobrą zabawę, postanawiamy, że spędzimy urlop, romansując i flirtując. Stąd sami opowiadamy lub też słuchamy fantastycznych historii od nowopoznanych osób. Takie zmyślanie, albo ubarwianie naszego życia jest bardzo popularne zwłaszcza podczas wakacji. Próbując swoich sił w wakacyjnych flirtach wykorzystujemy różne sztuczki. Muzyka, słońce i nawet odrobina alkoholu wystarczą, byśmy stali się bardziej odważni i z łatwością zawierali nowe znajomości. Co więcej, stajemy się bardziej pewni siebie, gdy jesteśmy z dala od domu a zwłaszcza, gdy nowopoznane osoby są z drugiego końca Polski. Prawdopodobieństwo, że nasze wakacyjne romanse wyjdą na jaw jest przecież niewielkie. Nie musimy się bać, że ktoś znajomy nas spotka i potem dowiedzą się o tym osoby, które nie powinny. Zatem zakładając, że jesteśmy na urlopie i możemy romansować bez zobowiązań i żadnego strachu, bo przecież za kilka dni wyjeżdżamy i to, co się wydarzyło pozostanie
wyłącznie w naszych wspomnieniach, a to z pewnością dodaje nam odwagi i pewności siebie.
Nie tylko zabawa
Dla jednych może to być forma świetnej rozrywki, ale gorzej, jeśli zapomnimy, że to, co jest zabawne dla jednej osoby, może mieć przykre skutki dla kogoś innego. Psychologowie ostrzegają, by mimo wszystko być ostrożnym przy tego typu relacjach. Możemy usłyszeć mnóstwo miłych, czułych słów wypowiedzianych w romantycznej scenerii, podczas spaceru brzegiem morza czy też przy zachodzie słońca. Nawet jeśli taki romans traktujemy jako przelotny, czasem usłyszane słowa niczym zaklęcia, mogą nas oczarować i problem gotowy. Nawet krótka znajomość, może mieć długotrwałe konsekwencje. Jest to bardzo widoczne, gdy po miesiącach wakacyjnych psychologowie mają najwięcej pracy. No i niestety większość osób przychodzi do nich właśnie z powodu nieszczęśliwie ulokowanych uczuć, zawodów miłosnych z okresu urlopu.
Wakacyjne przygody są nam bardzo potrzebne. Miło później w jesienne wieczory wspominać nasze romanse i miłostki. Jednak jak we wszystkim, trzeba znać granice i wiedzieć, do którego momentu jest to zabawa, a kiedy druga osoba zaczyna się angażować i robić nadzieje na coś trwałego. Najprościej chyba od samego początku ustalić pewne zasady, zaznaczając, z jakimi intencjami rozpoczynamy znajomość.