Węgrowska otworzyła się na temat wiary. Ujawniła, bez czego nie zaśnie
Iwona Węgrowska tym razem podzieliła się osobistymi refleksjami na temat wiary. W najnowszym wywiadzie opowiedziała o duchowości i wartościach rodzinnych, które odgrywają w jej życiu kluczową rolę. Wyznała też, co musi mieć przy sobie, żeby zasnąć.
Iwona Węgrowska od lat przyciąga uwagę swoim wyrazistym scenicznym wizerunkiem, jednak jak się okazuje, prywatnie kieruje się zupełnie innymi wartościami. W rozmowie z "Faktem" szczerze mówi o duchowości, wychowaniu dziecka i codziennych rytuałach, które dają jej wewnętrzny spokój. Jak podkreśla, to nie blask reflektorów, a wiara, rodzina, szacunek dla drugiego człowieka oraz empatia są dla niej prawdziwym fundamentem życia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Iwona Węgrowska: "Jeśli złapię na kłamstwie, to koniec"
Iwona Węgrowska nie zaśnie bez różańca
Dla Iwony Węgrowskiej wieczorny moment wyciszenia i modlitwy to codzienny rytuał, z którego nie rezygnuje nawet po najbardziej wyczerpującym dniu. – Nie zasnę bez różańca. To mnie uspokaja i daje poczucie bezpieczeństwa – podkreśla. Różaniec zawsze trzyma przy łóżku, gotowy do modlitwy.
– Modlitwa przed snem to mój święty czas. Choć czasem jestem zmęczona do granic możliwości, zawsze robię znak krzyża. To dla mnie naturalne – dodaje.
Różaniec to dla wokalistki nie tylko forma modlitwy, ale też ważny symbol, który pomaga jej zachować spokój i bliskość z wiarą. Niedawno dostała w prezencie kolejny egzemplarz, z którego bardzo się ucieszyła, co pokazuje, jak dużą wagę przykłada do takich duchowych pamiątek.
– Tata Lili był niedawno w Medziugorie i przywiózł dla córki i dla mnie różańce. Przepiękne – podkreśla.
Miłość do Boga wyniosła z domu
Wiara towarzyszy Iwonie Węgrowskiej od najmłodszych lat. Wychowała się w domu, gdzie religijność była naturalną częścią codzienności, dlatego dziś stara się przekazywać te same wartości swojej córce. Jak podkreśla, uczy ją szacunku, dobroci i wdzięczności. – Wartości są dla mnie najważniejsze. Moja córka zna słowo "przepraszam", "dziękuję", "proszę". Jest empatyczna, pomocna, ciepła – zaznacza wokalistka.
– Chcę, by miała serce na dłoni, by była wrażliwa na drugiego człowieka, Kościół i duchowość, uczę ją tego każdego dnia. Ona naprawdę przeżywa spowiedź, cieszy się z przyjęcia Chrystusa do serca. I to mnie wzrusza – przyznaje.
Węgrowska nie ukrywa, że nie zawsze ma możliwość chodzić do kościoła, jednak jej relacja z Bogiem nie zależy od miejsca. Jak tłumaczy, duchowość to przede wszystkim obecność Boga w sercu.
– Nie zawsze mogę pójść do kościoła, życie bywa różne. Ale wiara to nie obowiązek — to obecność Boga w moim sercu – podkreśla.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.