Po spacerze od razu zdejmuj psu obrożę. Weterynarz tłumaczy, dlaczego

Pies naprawdę potrafi być przyjacielem na całe życie. Zaopiekowanie się czworonogiem jest jednak poważną sprawą i wiąże się z wieloma obowiązkami. Weterynarz Amir Anwary niedawno opowiedział w mediach społecznościowych o wyjątkowo przykrym wydarzeniu. Jednocześnie zaapelował do posiadaczy psów o wyjątkową ostrożność.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Pies kładzie na tobie łapę? W ten sposób wysyła komunikat

Aktywny w mediach społecznościowych weterynarz sam również posiada zwierzęta. Nie tak dawno mężczyzna udał się na poranny jogging, zostawiając na terenie przydomowego ogródka swoje psy. Gdy wracał, zauważył na swoim telefonie 60 nieodebranych połączeń od sąsiadów.

Okazało się, że w trakcie zabawy dwóch psów weterynarza doszło do wypadku. Jeden z nich złapał drugiego za obrożę. Na nieszczęście jego szczęka zaklinowała się, tym samym podduszając drugiego czworonoga. Doszło do szarpaniny - niestety jeden z psów nie przeżył zdarzenia.

Amir Anwary nie zdążył przybiec na czas i pomóc psom wydostać się z morderczego uścisku. Mężczyzna ostrzegł swoich tiktokowych obserwatorów i zaapelował, aby nie zostawiać na szyjach zwierzaków obroży, gdy zostają w domu lub są puszczone luzem w ogrodzie. Niestety jego błąd kosztował pupila życie.

- Nigdy nie spodziewasz się, że coś takiego może cię spotkać, dopóki rzeczywiście się nie przytrafi. Długo nie byłem w stanie o tym, mówić, bo z tym wydarzeniem wiążą się silne emocje, ale postanowiłem was przestrzec. Uważajcie na obroże! - podkreślił weterynarz.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl