Widzisz takie lustro? Od razu wyjdź i dzwoń na policję
To może może cię spotkać w publicznej lub hotelowej toalecie oraz w przymierzalni. Jak sprawdzić, czy lustro, w którym się przeglądamy, nie jest narzędziem w rękach przestępcy? Poznaj prosty sposób, by zdemaskować podglądacza.
21.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 15:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ostatnich latach pojęcie prywatności uległo znacznym zmianom, głównie za sprawą wszechobecnego monitoringu, który w teorii ma na celu poprawić nasze bezpieczeństwo. Niestety, niektóre osoby mogą wykorzystywać podobne metody do naruszenia naszej prywatności. Internauci ostrzegają się m.in. przed wieszakami z ukrytą kamerą, które podglądacz może umieścić w przymierzalni. Z czego jeszcze korzystają przestępcy?
"Test palca" zdemaskuje podglądacza
W miejscach takich jak przebieralnie czy publiczne toalety mogą czaić się różne niebezpieczeństwa. Zdarzało się, że nieuczciwi właściciele montowali tzw. lustra weneckie, które są półprzepuszczalne. Pozornie niczym nie różnią się od produktów, które wieszamy na ścianach w naszych domach. W końcu też można się w nich przejrzeć.
Niestety, z drugiej strony są one przezroczyste, co pozwala dostrzec wszystko, co znajduje się naprzeciwko. Lustra weneckie są często wykorzystywane w pokojach przesłuchań policyjnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednym ze sposobów na wykrycie potencjalnego podglądacza jest tzw. test palca. W tym przypadku należy przyłożyć np. kciuk do tafli lustra, a następnie przyjrzeć się jego odbiciu. Jeśli pomiędzy końcem palca a lustrem widoczna jest przerwa, możemy być spokojni o swoje bezpieczeństwo.
Jeśli jednak odbicie paznokcia styka się bezpośrednio z naszym palcem, może to oznaczać, że mamy do czynienia z weneckim lustrem. Wówczas nie mamy gwarancji, że ktoś z drugiej strony nas nie obserwuje. Lustro weneckie jest inaczej skonstruowane niż tradycyjne, stąd nietypowe odbicie. Jeśli nie czujesz się bezpiecznie w przebieralni lub toalecie - Lepiej ją opuść i powiadom odpowiednie organy.
Zadbaj o prywatność w przymierzalni
Podglądacze nie muszą się ukrywać, dlatego warto spojrzeć wyżej. Niefortunnie zainstalowana pod sufitem kamera monitoringu może obejmować także prymierzalnię. Pamiętaj, że przepisy jednoznacznie tego zakazują
W uzasadnionych przypadkach należy zgłosić się do ochrony, a jeśli podejrzewamy, że dochodzi do przestępstwa - od razu zadzwonić na policję.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl