Blisko ludziWidzisz w sklepie taką pierś kurczaka? Omijaj ją szerokim łukiem

Widzisz w sklepie taką pierś kurczaka? Omijaj ją szerokim łukiem

Kurczak to jedno z najpopularniejszych rodzajów mięs pojawiających się na polskich stołach. Aby jednak w pełni skorzystać z jego wartości odżywczych, warto zwrócić uwagę na pewien szczegół. Jeśli go widać, lepiej nie kupować tego konkretnego kawałka.

Takie mięso omijaj szerokim łukiem
Takie mięso omijaj szerokim łukiem
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

24.10.2022 | aktual.: 24.10.2022 19:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mięso z kurczaka uważa się za zdrowe i zdecydowanie bardziej lekkostrawne niż wieprzowina czy wołowina. Dlatego chętnie sięgają po nie także osoby będące na diecie. Jego zaletą jest też niewysoka cena, szybkość przygotowania oraz bardzo duża liczba przepisów na dania z tym rodzajem mięsa.

Najczęściej na polskich stołach pojawia się pierś kurczaka. Niewiele jednak osób zdaje sobie sprawę, na co warto zwrócić uwagę już podczas zakupów, aby w pełni korzystać z wartości odżywczych zawartych w mięsie. Jeden szczegół pokazuje, kiedy lepiej poszukać innego kawałka.

Widzisz białe pręgi na piersi z kurczaka? Poszukaj innego kawałka

Warto przed zakupem dokładnie przyjrzeć się wybranemu kawałkowi mięsa i zwrócić uwagę na pewien istotny, widoczny gołym okiem szczegół, czyli białe paski. Jeśli są, nie jest to dobry znak i lepiej poszukać innego kawałka.

Białe pręgi to nic innego, jak tłuszcz. Są sygnałem, że ta konkretna pierś z kurczaka zawiera go nawet 200 procent więcej niż zwykle. Dodatkowo, pręgowana pierś ma w sobie także zdecydowanie mniej ważnego dla nas białka, przez co jakość mięsa jest o wiele niższa. Specjaliści określają to jako chorobę białych włókien.

Zatrważający raport. Aż 99 proc. kurczaków tak ma

Stowarzyszenie Otwarte Klatki opublikowało niedawno raport, z którego wynika, że w 99,1 proc. piersi kurczaka sprzedawanych w badanych supermarketach pod marką własną wykryto ślady choroby białych włókien. Powodem ma być nienaturalny, szybki wzrost kurczaków, spowodowany ogromnym popytem na ich mięso. Co ciekawe, obecnie te ptaki rosną cztery razy szybciej niż 50 lat temu i zabija się je w ciągu 35-45 dni od urodzenia.

Wszystko to prowadzi do rozwoju licznych chorób, w tym właśnie do choroby białych włókien, która wpływa na zdecydowanie niższą jakość mięsa, zarówno pod kątem wartości odżywczych, ale także walorów smakowych i estetycznych.

Badanie przeprowadzono w pierwszym półroczy 2022. Weryfikowano 40 popularnych sklepów w 13 miastach Polski. Ślady choroby białych włókien zauważono aż w 99,1 proc. filetów z kurczaka, a aż 34,6 proc. stwierdzono najwyższe możliwe stadium choroby.

Zagłosuj na #Wszechmocne 2022
Zagłosuj na #Wszechmocne 2022© WP Kobieta

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (39)