Donosiła na kolegów. "Wielka aktorka, podły człowiek"

Jadwiga Chojnacka była cenioną aktorką. Prywatnie nie kryła uwielbienia dla Stalina. Donosiła również na kolegów. Zmarła 23 grudnia 1992 roku w wieku 92 lat.

Jadwiga Chojnacka była cenioną aktorką
Jadwiga Chojnacka była cenioną aktorką
Źródło zdjęć: © FORUM

Jadwiga Chojnacka wystąpiła m.in. w "Moralności pani Dulskiej" i "Chłopach", co przyniosło jej największą popularność. Przez wiele lat była wykładowczynią łódzkiej filmówki. Choć w kartach historii zapisała się jako utalentowana aktorka, reżyserka i pedagożka, popierała stan wojenny, darzyła miłością Stalina i należała do PZPR.

"Nie tylko była wielbicielką Stalina, ale wręcz go kochała" - wyjawił aktor Jerzy Antczak w książce "Noce i dnie mojego życia".

Jadwiga Chojnacka: aktorzyca, dziunia, generał

"Aktorzyca", "Dziunia", "Generał" - tak na Jadwigę Chojnacką mówili zarówno koledzy, jak i studenci łódzkiej filmówki, gdzie wykładała. Jeden z jej uczniów, Adam Wolańczyk, wspominał po latach w monografii wałbrzyskiej sceny:

- W Wałbrzychu spotkałem się z Jadwigą Chojnacką - tutaj grała tytułową rolę w "Celestynie", ja oglądałem ją wcześniej w Łodzi. I nie tylko oglądałem: to była moja profesorka, uczyła mnie prozy. Lubiła mnie, to jej latałem po taksówkę. Złośliwi koledzy mówili: szkołę skończyłeś, bo latałeś Chojnackiej po taksówkę. Tu przyjechała już jako staruszka, zmęczona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Aktorzyca to była, wielka aktorka, i werwa i głosisko, doskonała technicznie, dykcyjnie nieskazitelna - przyznał.
Jadwiga Chojnacka w "Chłopach"
Jadwiga Chojnacka w "Chłopach"© FORUM | archiwum Filmu / Forum

"Wielka aktorka, podły człowiek"

To, że Chojnacka popierała wprowadzenie stanu wojennego, wierzyła w ideologię komunistyczną i należała do PRON-u (Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego - przyp. red.), nie było tajemnicą. Później wyszło jednak na jaw, że szczerze wielbiła Józefa Stalina i współpracowała z PRL-owską bezpieką - Urzędem Bezpieczeństwa (UB).

"Dziunia była po prostu nim zaczadzona. A nie robiła tego dla kariery. Była wspaniałą aktorką. Jej miłość do Generalissimusa Stalina płynęła z potrzeby serca" - napisał Jerzy Antczak w książce "Noce i dnie mojego życia".
Jadwiga Chojnacka
Jadwiga Chojnacka© Narodowe Archiwum Cyfrowe

Mroczniejszy fakt z życiorysu aktorki wyjawił Damian Damięcki. W wywiadzie dla portalu pisarze.pl sprzed 13 lat opowiedział o losach swoich rodziców, Ireny Górskiej-Damięckiej i Dobiesława Damięckiego. Jego ojciec został aresztowany za działalność w Polskiej Organizacji Bojowej, a jedną z osób, która zeznawała przeciwko niemu, była Chojnacka.

- Przeciwko niemu zeznawała np. pani Jadwiga Chojnacka, wybitna postać polskiego teatru, ale bardzo paskudnie i podle zapisana w powojennej historii. (...) Zeznając w UB w sprawie ojca, podczas konfrontacji z nim powiedziała: »Ty, twoja żona i twoje dzieci zgnijecie na więziennej słomie«. Dlatego nazywaliśmy ją w domu naszą »matką chrzestną«" - ujawnił Damian Damięcki.

Wspomniał też, że dokonywała różnego rodzaju oszustw. - Miała na swoim sumieniu także grzeszki finansowe i szwindle, takie jak np. nigdy do końca niewyjaśniona sprawa sprzedawania na własne konto miejsc w pierwszym rzędzie teatralnej widowni - mówił.

- Wielka aktorka, a tak podły człowiek! - powiedział w jednym z późniejszych wywiadów, cytowanych przez Onet.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (21)