Dostaniesz nawet 26 tys. zł. Dokument zalega w wielu domach

Osoby, które w PRL-u dokonywały przedpłat na zakup samochodu, a ostatecznie nie dostały auta, wciąż mogą domagać się rekompensaty. Jej kwota rośnie co kwartał od kilkudziesięciu lat. Poznaj aktualne stawki.

Obywatele PRL-u mogli korzystać z różnego typu instrumentów oszczędnościowych. Jednym z nich była tzw. książeczka mieszkaniowa, która miała umożliwić zakup nieruchomości. W latach 80. w życie wprowadzono również tzw. przedpłaty na samochody. Zainteresowani odkładali pieniądze na wymarzone auto, ale mogli je otrzymać dopiero po wylosowaniu.

Zmiana ustroju z oczywistych względów spowodowała likwidację programu. Niektórzy zostali bez pojazdu i wpłaconych pieniędzy. Może się wydawać, że dziś taki dokument nie jest już nic wart. To jednak nieprawda. Uchwalona w 1996 roku ustawa wprowadziła rekompensaty za niezrealizowane przedpłaty. Co ważne, roszczenia nie ulegają przedawnieniu.

Czytaj także: W latach 90. były nic niewarte. Dziś można dostać za nie krocie

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oznacza to, że jeśli ktoś dotąd nie odzyskał wpłaconych środków, kilkadziesiąt lat później nadal może się ubiegać o ich zwrot od banku prowadzącego rachunek przedpłaty. Kwota zależy od modelu samochodu, na który odkładaliśmy. Na rekompensatę wciąż może liczyć ok. 200 osób w całej Polsce - informuje "Fakt".

"Mimo że prawo umożliwiające zwrot wpłaconych środków i dodatkową rekompensatę zostało wprowadzone prawie trzy dekady temu, to nie wszystkie konta przedpłatowe zostały jeszcze zlikwidowane. W rezultacie co kwartał minister finansów musi aktualizować stawki rekompensat" - dodaje dziennik.pl.

Czytaj także: W PRL-u miał go każdy. Tyle płacą za niego dzisiaj

Z przedpłaty na Fiata 126p można dziś odzyskać 18 561 zł, a FSO 1500 - 26 303 zł.

Jak dostać zwrot? "Aby otrzymać rekompensatę w formie środków finansowych, konieczne jest udanie się do placówki Banku PKO BP z dowodem osobistym oraz książeczką przedpłat. Należy jednak podkreślić, że rekompensata przysługuje wyłącznie tym osobom, które dokonywały wpłat na książeczkę, lecz nie otrzymały pojazdu. W takim przypadku bank zwróci zarówno zaksięgowaną kwotę na książeczce, odsetki, jak i wyżej wspomniane kwoty rekompensaty" - informuje dziennik.pl.

Co ważne, przedpłaty musiały być dokonywane regularnie - tylko wtedy można odzyskać pieniądze. Rekompensata jest dziedziczona.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!