"Wierzę w Boga, a nie w księży". Polki mówią, dlaczego przestały chodzić do kościoła

Joanna po usłyszeniu treści kazania wyszła z kościoła w trakcie mszy i już nie wróciła. Z kolei Magdalena zniechęciła się do instytucji Kościoła po tym, gdy dowiedziała się, że znajomy ksiądz okazał się pedofilem. Osób, które wierzą w Boga, ale nie praktykują, przybywa.

Kobieta w kościelePolki tłumaczą, dlaczego przestały chodzić do kościoła
Źródło zdjęć: © Getty Images
Klaudia Stabach
3125

Jak wynika z badań CBOS przeprowadzonych w okresie od stycznia do marca włącznie, 91 proc. naszego społeczeństwa to zdeklarowani katolicy, jednak tylko ponad połowa z nich bierze udział w uroczystościach religijnych. Wiele z tych osób woli pomodlić się w domowym zaciszu. Co więcej, z roku na rok zmniejsza się liczba regularnie praktykujących.

W związku z tym zapytaliśmy wierzących Polaków, którzy na przełomie ostatnich lat postanowili, że nie będą chodzić do kościoła, o powody ich decyzji.

Paulina Taterka z Wielkopolski nie ukrywa, że od dziecka była bardzo uduchowiona i czuła potrzebę uczestniczenia w nabożeństwach. – To samoistnie pojawiło się we mnie. Rodzice nie mieli z tym nic wspólnego, bo chociaż są katolikami, to od wielu lat nie chodzą do kościoła – wyjaśnia.

Jednak z czasem 30-latka zmieniła nastawienie. – Kiedy zaczęłam sama analizować Biblię – a przeczytałam ją całą już 3 razy – to zrozumiałam, że przez wiele lat byłam bardzo oszukiwana. Kościół ma się nijak do tego, co jest zapisane w Słowie Bożym – twierdzi. – Odeszłam od Kościoła i nigdy tam nie wrócę. Bardzo wierzę w Stwórcę i swoje wierzenia opieram na Biblii, a nie tym, co mówi ksiądz – dopowiada kobieta.

"Bycie księdzem nie jest atrakcyjne". Duchowny o kryzysie kapłaństwa

"NIE" dla księży

Są też i tacy, którzy przestali zasiadać w kościelnych ławkach z powodu niechęci wobec księży. Joanna Lasota z woj. lubuskiego trzy lata temu przeprowadziła się na wieś. Po tym, jak proboszcz parafii zobaczył jej tatuaże, miał stwierdzić, że mają je tylko "dzieci szatana". Jednak czarę goryczy przelało inne zdanie. – W trakcie mszy ksiądz stwierdził, że rodzice, którzy pozwalają młodym parom na wspólne mieszkanie pod ich dachem, robią z domu burdel. Wtedy wkurzyłam się i wyszłam – wspomina 30-latka.

Niedługo później jej rodzice również przestali chodzić do kościoła. – Nie dosyć, że ksiądz odmówił ochrzczenia córki mojego brata, bo on ma tylko ślub cywilny, to jeszcze nie chciał wydać zaświadczenia o przynależności do naszej parafii. Wtedy moja 60-letnia mama i 63-letni tata przestali pojawiać się w tutejszym kościele – opowiada Joanna.

Kobieta nie ukrywa swojego rozczarowania, bo przez wiele lat była blisko związana z Kościołem. – Przez pięć lat prowadziłam scholę i lubiłam to robić. Teraz chodzę na msze tylko na Pasterkę i w Wielkanoc, i zawsze jadę wtedy do starej parafii – dodaje.

Magdalena również zrezygnowała z chodzenia do kościoła ze względu na rozczarowanie zachowaniem duchownych. – Był jeden ksiądz, którego uważałam za dobrego człowieka, dobrego ducha. Msza u niego to była czysta przyjemność. Była, bo ten ksiądz okazał się pedofilem. Swoją drogą jest on jednym z bohaterów filmu braci Sekielskich – przyznaje kobieta.

– Tyle się słyszy o pedofilii, łamaniu celibatu. I ktoś taki ma nas uczyć o pożyciu małżeńskim i zakładaniu rodziny? Nie sądzę – mówi. – Staram się być dobrym człowiekiem, mam swoje idee i wartości, których się trzymam – dodaje.

Chodzenie na siłę

31-letnia Renata zapewnia, że nigdy nie pośle swojego dziecka na rekolekcje ani nie będzie nakłaniać go do udziału w mszach. Decyzja młodej mamy wynika z jej osobistych doświadczeń. – Moi rodzice zmuszali mnie do tego. Musiałam być w kościele w każdą niedzielę i każde święto, niezależnie czy większe, czy mniejsze.

Renata po pewnym czasie czuła się bardzo sfrustrowana i postanowiła wyżalić się podczas spowiedzi. – To był młody ksiądz, który powiedział mi coś bardzo cennego: "jak na razie to jest wiara twoich rodziców, a nie twoja". Od tego momentu myślę inaczej – przyznaje. – Zmuszanie mnie doprowadziło do tego, że obecnie mam kryzys i nie uczęszczam w ogóle na msze. Oczywiście rodzice są źli i nie pojęli, że wyrządzili mi krzywdę swoją obsesją wiary – mówi.

Modlitwa w domu

Główny Urząd Statystyczny również zajął się analizą religijności i praktykowania wiary. Z ich danych opublikowanych w ubiegłym roku wynika, że prawie 42 proc. Polaków modli się codziennie lub nawet kilka razy dziennie. Co ciekawe, jest to wynik większy o dwa procent w porównaniu z badaniami przeprowadzonymi w 2015 roku.

Do grona osób, które chętnie się modlą, ale nie robią tego w kościele, zalicza się 28-letnia Sonia. Dziewczyna przyznaje, że od dawna traktuje wiarę jako coś indywidualnego. – Wierzę w Boga, ale do kościoła nie chodzę. Moja babcia mówiła: "jeśli czujesz, że chcesz się wyspowiadać, możesz zrobić to w łóżku przed snem. Wyznać swoje grzechy Bogu, on ci odpuści, nie musisz iść do księdza, modlić się czy oddawać cześć Bogu możesz w domu, na ulicy, wszędzie. Nie musisz być w kościele. Modlić możesz się tam, gdzie ci się podoba, Pismo Święte masz, więc jeśli chcesz, to czytasz".

W tym podejściu wtóruje Soni Monika, tegoroczna maturzystka z Elbląga. – Bóg jest wszędzie, nie potrzebuję żadnego pośrednika. Do kościoła kiedyś chodziłam, bo myślałam, że aby wierzyć to muszę. Teraz wiem, że to było bez sensu, nic stamtąd nie wynosiłam, chodziłam na siłę – podkreśla.

Poprosiliśmy kilku księży o komentarz do artykułu, licząc na to, że podzielą się swoimi przemyśleniami i pomysłami na poprawę statystyk. Niestety żaden z nich nie zgodził się na rozmowę, tłumacząc to m.in. niechęcią do wypowiadania się w imieniu Kościoła.

Wybrane dla Ciebie

Wlej do odpływu, nim się rozmnożą. Tam składają jaja
Wlej do odpływu, nim się rozmnożą. Tam składają jaja
Te ubrania będą rządzić na ulicach latem. Polskie gwiazdy je pokochały
Te ubrania będą rządzić na ulicach latem. Polskie gwiazdy je pokochały
"Byłam przerażona". Po latach ujawniła jego intymny sekret
"Byłam przerażona". Po latach ujawniła jego intymny sekret
Joanna Moro wzruszona. "Obaj przekraczają granice"
Joanna Moro wzruszona. "Obaj przekraczają granice"
Tak pożegnała go przed lotem. Historia ich miłości jest jak z filmu
Tak pożegnała go przed lotem. Historia ich miłości jest jak z filmu
Od miesięcy jest widywana w tym samym. Tak ubrała się na ściankę
Od miesięcy jest widywana w tym samym. Tak ubrała się na ściankę
"Jestem alkoholikiem". Mówi o życiu w trzeźwości
"Jestem alkoholikiem". Mówi o życiu w trzeźwości
Zapomniane spodnie wracają do łask? Kasia Moś wyglądała w nich obłędnie
Zapomniane spodnie wracają do łask? Kasia Moś wyglądała w nich obłędnie
"Jestem bardzo dumna". Wojciechowska komentuje lot Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego
"Jestem bardzo dumna". Wojciechowska komentuje lot Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego
Pilnie strzeże prywatności. Nikt nie wie, z kim się spotyka
Pilnie strzeże prywatności. Nikt nie wie, z kim się spotyka
Pokazali, jak umiera. Ostatni wywiad obejrzały miliony
Pokazali, jak umiera. Ostatni wywiad obejrzały miliony
Lewandowska pokazała się w bikini. Zaszalała z kolorem i wzorem
Lewandowska pokazała się w bikini. Zaszalała z kolorem i wzorem