Wirtualne stosunki "cyberkochanków"
Wirtualne stosunki, czyli cyberseks
Co dziesiąty uczeń szkoły podstawowej i co piąty gimnazjalista uprawiał seks w wirtualnej rzeczywistości.
Czy cyberseks można nazwać skutkiem ubocznym Internetu? Dla wielu to szybki i łatwy sposób na urzeczywistnienie erotycznych fascynacji i marzeń, który dodatkowo gwarantuje anonimowość. Tak czasem potrzebną, by wreszcie bez oporów móc pokazać „nagą prawdę” o sobie. Ale czy seks w sieci rzeczywiście jest tak niebezpieczny?
Psycholodzy i seksuolodzy definiują cyberseks jako wirtualny stosunek seksualny. Zainteresowani szukają partnerów w Sieci, po czym wysyłają do nich erotyczne wiadomości, opisując przy tym własne doznania seksualne. W trakcie takich rozmów wirtualni kochankowie często się masturbują. Mimo, że czasami dochodzi do spotkań w „świecie rzeczywistym”, internetowi partnerzy wolą kontaktować się w cyberprzestrzeni, która gwarantuje im anonimowość.
Tekst: Danka Zawadzka/wp.pl