UrodaWizytówka na dłoni

Wizytówka na dłoni

Wiatr i mróz to prawdziwi wrogowie naszych dłoni. Cienka, delikatna skóra, pozbawiona warstwy tłuszczowej nie potrafi skutecznie bronić się przed zmianą temperatur. Nawet jeśli chronią ją rękawiczki.

Wizytówka na dłoni
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

24.02.2017 | aktual.: 25.02.2017 10:06

Skóra dłoni niezwykle łatwo ulega podrażnieniom. Jest mało odporna na zimno i szybko ulega uszkodzeniu. Wystarczy odrobina wilgoci, brak odpowiedniego zabezpieczenia i katastrofa gotowa. Szczególnie uwrażliwione są ręce, które kiedyś uległy lekkiemu odmrożeniu lub nadmiernemu spierzchnięciu i wysuszeniu.

Dłonie raz zaniedbane, co rok w porze chłodów przypominają o sobie niezbyt ładnym wyglądem, swędzeniem i zaczerwienieniem. Należy im się troskliwa pielęgnacja. Warto pamiętać, że na uszkodzonej skórze rąk powstają niewidoczne gołym okiem pęknięcia, sprzyjające zakażeniom bakteryjnym, których trudno się pozbyć. To właśnie między innymi przez nie naskórek zmienia kolor na czerwony lub siny i odbiera całą urodę dłoniom. Również przemrożenia dają podobny efekt.

Ciepło leczy skutecznie

Zwalczanie powstałego w wyniku chłodu zaczerwienienia polega przede wszystkim na poprawie ukrwienia skóry i uelastycznieniu naczyń krwionośnych. Nie należy odkładać na później działań naprawczych. Jeśli zmagamy się z tym problemem, to najskuteczniejszą metodą jest moczenie naprzemienne dłoni w zimnej i ciepłej wodzie. Do ciepłej wody można dodać wywar z kory dębowej albo rumianku. Stan skóry poprawi także smarowanie jej na noc rozgrzewającą maścią ichtiolowo-kamforową i spanie w bawełnianych rękawiczkach. Sprawdzonym zabiegiem są okłady z parafiny, które najlepiej wykonać u kosmetyczki. Dłonie moczy się kilkukrotnie w rozpuszczonej ciepłej parafinie, która tworzy na skórze rodzaj skorupy. Następnie ręce owija się w ciepły ręcznik. Po upływie 20 minut widać wyraźną poprawę. Dłonie są gładsze i rozjaśnione. Zaczerwienienie skóry skutecznie zwalcza naświetlanie lampą Solux.

Obraz
© 123RF.COM

W warunkach domowych można dwa razy w tygodniu wykonać peeling skóry, a następnie nałożyć na dłonie specjalną maskę nawilżającą lub wybielającą. Gotowe, jednorazowe można kupić niemal w każdej aptece. Warto też poprosić farmaceutę o preparaty zawierające alfahydroksykwasy, mocznik i kwas mlekowy, które pojędrniają skórę i regulują pracę melanocytów, odpowiedzialnych za barwę naskórka. Warto wiedzieć, że ich aktywność zmniejsza beta-karoten i wyciąg z malwy oraz morwa i wyciąg z winogron. Tych składników warto szukać w kremach do rąk. Od dawien dawna skutecznym naturalnym kosmetykiem wybielającym zaczerwienienia jest sok z cytryny. Usuwa martwe komórki, skutecznie złuszcza zrogowaciały naskórek i wygładza go. Ma także nieocenione właściwości dezynfekujące.

Zawsze otulone

Na co dzień nie można zapominać o ochronnych kremach, które trzeba stosować po każdym myciu dłoni. Po pierwsze, dlatego, że woda z mydłem pozbawia skórę naturalnego płaszcza lipidowego. Po drugie, jeśli w pospiechu nie uda nam się dokładnie wysuszyć skóry, to pod wpływem zimna narażamy ją na mikroodmrożenia i pękanie. W ciągu dnia najlepiej stosować kremy do rąk o wyraźnie ochronnej formule. Gliceryna, masło karite, olej bawełniany zapewniają bezpieczeństwo, bo tworzą nieprzepuszczalny film na skórze. Aby uniknąć uczucia „tłustych rąk”, krem należy wcierać zaraz po umyciu, kiedy skóra jest jeszcze ciepła i lekko wilgotna. O tej porze roku do stosowania w ciągu dnia warto wybierać kremy o właściwościach natłuszczających. Jedynie na noc, kiedy już nie narażamy dłoni na działanie czynników zewnętrznych, możemy stosować preparaty nawilżające lub wybielające. Dla dłoni uwrażliwionych poleca się kremy też z woskiem i witaminami, które stanowią najdoskonalszy opatrunek dla skóry oraz zmniejszają zaczerwienienia.

Babcine metody dla cierpliwych

Dłonie to nasza wizytówka. Od zawsze kobiety przywiązywały wagę do ich wyglądu. Dla cierpliwych i lubiących domowe własnoręcznie przyrządzone kosmetyki, polecamy kilka starych i niezawodnych sposobów dbania o ręce. Doskonale wygładza skórę maska z siemienia lnianego. Najpierw ziarna zalewamy wrzątkiem tak by powstała kleista masa. Kiedy jest jeszcze ciepła, nakładamy ją na dłonie i szczelnie owijamy folią. Po 25 minutach zdejmujemy maskę i cieszymy się efektem wygładzonej i jasnej skóry. Dobrze działają też maski z ugotowanych ziemniaków roztartych z ciepłym mlekiem albo awokado pomieszane z oliwą i cytryną. To nie są jednak sposoby wygodne w codziennym życiu. Jeśli już bardzo zależy nam na naturalności, to lepiej wybrać olejek rycynowy, lekko go podgrzać i wcierać tyle ile może wchłonąć nasza skóra. Na przykład siedząc przed telewizorem.

Obraz
© WP.PL
Źródło artykułu:Moda na zdrowie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)