Włosy jak rogale i kreski Kleopatry czyli pokaz Chanel Haute Couture
Fryzury i makijaże z pokazu Chanel Haute Couture wiosna-lato 2016
Czy makijaż może być minimalistyczny i mocny zarazem? Tak, jeśli staje się on częścią kolejnego pokazu domu mody Chanel. Prezentacja kolekcji Chanel Haute Couture na sezon wiosna-lato 2016, a przynajmniej to, co działo się za jego kulisami, jak zwykle nie zawiodła.
Czy makijaż może być minimalistyczny i mocny zarazem? Tak, jeśli staje się on częścią kolejnego pokazu domu mody Chanel. Prezentacja kolekcji Chanel Haute Couture na sezon wiosna-lato 2016, a przynajmniej to, co działo się za jego kulisami, jak zwykle nie zawiodła.
Karl Lagerfeld zwykł poszukiwać inspiracji gdzie tylko się da. Nic więc dziwnego, że na ostatnim pokazie Chanel Haute Couture doszło do tego, że kubizm spotkał się z zamiłowaniem do francuskich rogalików. Choć fryzury i makijaże utrzymano w jak najbardziej eleganckim wydaniu, kreatywności zespołowi pracującemu nad wizerunkiem modelek nie można odmówić.
Rogale na głowie, mocne kreski wokół oczu - dokładnie tak można podsumować to, co przyszło modelkom zaprezentować na wybiegu. Przygotowania do pokazu zaczęły się na dobre już kilka dni wcześniej. Jak przyznaje stylista fryzur Sam McKnight, jemu oraz jego zespołowi zajęło to pięć pełnych dni.
Włosy modelek zostały kunsztownie wyrzeźbione w kok w kształcie półksiężyca. Tak przynajmniej wydaje się na pierwszy rzut oka. Sam McKnight dodaje jednak, że trzy dni zajęło samo przygotowanie 80 form z ludzkich włosów o barwie dopasowanej do naturalnego koloru włosów 65 modelek.
Mniej czasochłonne były natomiast makijaże, które sprowadzały się do przygotowania cery i umalowania oczu. Cała uwaga skupiła się na dramatycznych kreskach wzorowanych na konturach oka z rzeźby "Głowa kobiety" Pabla Picassa. Makijażysta Tom Pecheux, na wyraźną prośbę samego Lagerfelda, sięgnął więc do dzieła sztuki z 1932 roku.
Efekt? Zdjęciami zza kulis pochwalił się Sam McKnight, który na Instagramie użył nawet wymownego hashtaga #chanelcroissant. Jak myślicie, czy fryzura z ostatniego pokazu Chanel Haute Couture przejdzie do historii?
Małgorzata Mrozek / Kobieta WP