Wyciągnął swoją dziewczynę z domu i kazał jej iść nago po ulicy. Film pokazał w sieci
- Zapłacisz za to! Rozbierzesz się i za to zapłacisz! - krzyczał 24-letni Jason Melo, który zmusił swoją dziewczynę do chodzenia nago po ulicy. Zrobił to w ramach zemsty za jej smsowanie z innym mężczyzną. Upokarzający incydent nagrał telefonem i rozprzestrzenił w sieci. Teraz zostanie ukarany za swój haniebny czyn.
17 stycznia 2016 roku, około godziny 5 rano, Melo wszedł do mieszkania, które wcześniej dzielił z byłą dziewczyną i ich 2-miesięczną córeczką. Będąc pod wpływem alkoholu wszczął awanturę, której powodem było wymienianie przez jego dziewczynę wiadomości z innymi mężczyznami. Przez 2 godziny 24-latek dręczył ją psychicznie i fizycznie. Kobieta zeznała później, że Jason ją uderzył. Zagroził również, że zrzuci dziewczynę ze schodów.
Około godziny 8 mężczyzna rozkazał kobiecie wyjść z mieszkania w samym ręczniku i butach. Kiedy zaczęła protestować, zagroził, że ją zabije. Gdy byli już na zewnątrz, zmusił ją do zdjęcia ręcznika i spacerowania po ulicy nago. Cały czas krzyczał na nią, że "zapłaci za to, co zrobiła".
Całe upokorzenie swojej byłej partnerki filmował. Gdy skończył, nagranie rozesłał do wszystkich znajomych. Słychać na nim, jak nie przebierając w słowach, obraża dziewczynę.
Pod koniec grudnia 2017 roku odbył się proces mężczyzny, któremu była dziewczyna postawiła zarzut zniesławienia i rozpowszechnienia wizerunku bez jej zgody. Sąd uznał Jasona za winnego i skazał go na 2 lata więzienia.
Dane jego byłej już partnerki są zastrzeżone ze względu na jej bezpieczeństwo. "Daily Mail" donosi jednak, że kobieta wyprowadziła się z Nowego Jorku, gdzie doszło do całej sytuacji.