Wydłużanie nóg, czyli kobiety łamią się dla urody
Wszczepianie implantów w piersi i pośladki, odsysanie tłuszczu czy lifting - te zabiegi dziś już nikogo nie dziwią. Dziennik.pl podaje jednak szokującą informację o tym, że wciąż rośnie popularność operacji wydłużania nóg. A to zabieg drogi, bolesny i niebezpieczny.
Wszczepianie implantów w piersi i pośladki, odsysanie tłuszczu czy lifting - te zabiegi, dawniej budzące kontrowersje, dziś już nikogo nie dziwią. Dziennik.pl podaje jednak szokującą informację o tym, że wciąż rośnie popularność operacji wydłużania nóg. A to zabieg drogi, bolesny i niebezpieczny.
Wydłużanie nóg, czyli kobiety łamią się dla urody
„Operacja wydłużenia nóg polega na połamaniu kości dłutem chirurgicznym. Nogi włożone zostają w żelazny stelaż, który rozciąga je przez dziewięć miesięcy. W tym czasie w powstałej między kośćmi przerwie tworzy się nowa tkanka” – dziennik.pl cytuje portal tvn24.pl
Wydłużanie nóg, czyli kobiety łamią się dla urody
„W Polsce zabieg wydłużania nóg jest wykonywany tylko wtedy, jeśli są ku temu przesłanki medyczne – na przykład w przypadku osób o nierównych kończynach lub dotkniętych karłowatością.” – czytamy.
Wydłużanie nóg, czyli kobiety łamią się dla urody
Portal podaje jednak, że istnieją kliniki, w których zabieg taki wykonuje się na życzenie – na przykład na Syberii czy w Chinach. Kandydatki do zabiegu marzą o wyższym wzroście, który w ich oczach oznacza piękno i powodzenie w życiu. „Dzięki wyższemu wzrostowi osiągnę sukces w pracy i zrobię karierę” - tłumaczy jedna z Chinek.
Wydłużanie nóg, czyli kobiety łamią się dla urody
Tymczasem ten zabieg to poważna ingerencja w ciało. Dziennik.pl: „To jest nie tylko kwestia wydłużenia kości. Wydłużeniu podlegają też mięśnie i naczynia krwionośne” - tłumaczy prof. Andrzej Szulc, kierownik Kliniki Ortopedii i Traumatologii Dziecięcej w Warszawie. Taka operacja jest bardzo bolesna i niesie za sobą wiele niebezpieczeństw. „Począwszy od zaburzeń wzrostu do stanów zapalnych kości, tkanek miękkich” - wylicza prof. Szulc.
Wydłużanie nóg, czyli kobiety łamią się dla urody
Pomimo zagrożeń, bólu i wysokiej ceny (równowartość ok. 80 tys. złotych) w klinice na Syberii po zabieg czeka się w wielomiesięcznych kolejkach. Kobiety, które w ten sposób chcą zrealizować swoje marzenia są tak zdesperowane, że nie sposób przekonać je do zmiany decyzji.
Wydłużanie nóg, czyli kobiety łamią się dla urody
A ból, jaki wiąże się z zabiegiem, jest nazywany „bólem szczęścia” – pisze Dziennik.pl
Wydłużanie nóg, czyli kobiety łamią się dla urody
Wydłużania kości dokonuje się za pomocą aparatu Ilizarowa – to zewnętrzny stabilizator odłamów kostnych stworzony w 1950, a opatentowany w 1951 przez radzieckiego lekarza Gawriła Ilizarowa (za wikipedia.pl)
Aparat Ilizarowa możesz zobaczyć TU
Wydłużanie nóg, czyli kobiety łamią się dla urody
Na jednym z polskich for internetowych Użytkowniczka o nicku paaao pisze: „…ja miałam aparat ilizarowa przez 5 miesięcy. tym aparatem można wydłużać nogi i robić korekty kolana jeśli ktoś ma koślawe. wykonuje się tak; druty przebijają się na wylot kości i przecina się kość, po tyg. zaczyna się podkręcać kluczem, 1 milimetr dziennie się podkręca. jak się wydłuży to potem czeka się na zrost kości, jak się zrośnie to wtedy lekarz ściąga aparat. w tym aparacie można normalnie chodzić, nawet jest wskazane obciążanie nogi w tym aparacie, bo się szybciej zrasta kość.”
Wydłużanie nóg, czyli kobiety łamią się dla urody
Zabiegu na pewno nie potrzebuje Svetlana Pankratova - właścicielka rzekomo najdłuższych nóg świata.
Jej zdjęcia możesz zobaczyć TU