Wypełniła dolinę łez. Zawrzało, gdy pokazała efekty
Mogła spać od 22 do 8 rano, a okolice jej oczu wyglądały, jakby zarwała noc. Elise - dziewczyna z TikToka - postanowiła sięgnąć po wypełniacz i szybko stwierdziła, że była to najlepsza z możliwych decyzji.
Jedni tuż po wstaniu z łóżka narzekają na opuchnięte oczy, a inni na pogłębiające się oczodoły. Niestety, ta niewielka przestrzeń robi wielką różnicę w wyglądzie całej twarzy. Pewna tiktokerka niezadowolona ze swojego "zmęczonego" wyglądu, zdecydowała się na wypełniacz. Efekty jego stosowania ujęła w kilku zdjęciach. Szybko zalała ją fala komentarzy: "wyglądasz na 10 lat mniej", "promieniejesz", "nie wiedziałam, że też potrzebuję, dopóki tego nie zobaczyłam".
Przyczyny utraty jędrności skóry wokół oczu
Na kondycję doliny łez wpływa mnóstwo czynników - odpowiednia pielęgnacja, dieta, nawodnienie organizmu, sen, podłoże genetyczne, a nawet pocieranie palcem o skórę. Z biegiem lat spada ilość białek - kolagenu i elastyny. Utrata jędrności skóry wokół oczu jest widoczna bardzo szybko, a nawet odczuwalna w dotyku.
Jak poradzić sobie z pogłębiającą doliną łez?
Kiedy dolina łez jest wyraźnie pogłębiona, można pomóc sobie kwasem hialuronowym. Ten bezpieczny zabieg wykonywany w gabinecie medycyny estetycznej jest niedrogi i skuteczny, a efekty widoczne są po chwili. Na jednorazowe wstrzyknięcie wypełniacza w okolice oczodołów decyduje się coraz więcej kobiet. Efekty zabiegu wykonywanego po miejscowym znieczuleniu utrzymują się nawet do 36 miesięcy.
Pielęgnacja doliny łez
Okolice oczu należy traktować w wyjątkowy i delikatny sposób. Rozświetlające kremy pod oczy umiejętnie grają złudzeniem optycznym, dzięki czemu skóra wydaje się wypełniona. Oprócz odżywczych i ujędrniających kremów pod oczy, warto sięgnąć także po wypełniacze o żelowej konsystencji. Alternatywą może okazać się także joga twarzy - ćwiczenie mięśni zapewnia jej zdrowy wygląd i przeciwdziała grawitacji.
Gwiazdy w gabinecie medycyny estetycznej
Korzystanie z kwasu hialuronowego przestaje być tematem tabu. Gwiazdy i celebrytki coraz częściej przyznają się do wizyt w gabinetach medycyny estetycznej. Delikatne zabiegi w postaci wypełnienia "lwich" zmarszczek, bruzd czy "kurzych łapek", stają się czymś zupełnie normalnym. Umiejętnie wykonane przez profesjonalistów tworzą tak naturalny efekt, że trudno dostrzec ingerencję strzykawki.
Jedną z rozpoznawalnych postaci, która głośno mówi o systematycznych zabiegach poprawiających wygląd jest Olga Legosz. Była prowadząca "Miasta kobiet" znana jest w sieci z mocnego języka, który zawsze wykorzystuje w słusznej sprawie – w aktywizacji zawodowej matek, reformie edukacji czy obalaniu stereotypów dotyczących osób z autyzmem. Do poprawek także przyznała się Jessica Mercedes i Julia Wieniawa. Okazuje się, że wiek nie gra tutaj większej roli, a najważniejsze jest to, aby czuć się dobrze w swojej skórze i działać w ramach zdrowego rozsądku.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!