Wywiesił tęczową flagę. Potworne, co zrobili kibole

Mariusz Kozak zdobył ogólnopolską rozpoznawalność dzięki programowi "Gogglebox". Mężczyzna nigdy nie krył się ze swoją orientacją seksualną. Niedawno przyznał, że popularność ma też swoje mroczne strony. To okropne, z czym musiał się zmierzyć.

Mariusz Kozak zdobył sympatię widzów. Niestety mierzy się też z hejtemMariusz Kozak zdobył sympatię widzów. Niestety mierzy się też z hejtem
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Mariusz Kozak jest jednym z bohaterów reality show "Gogglebox. Przed telewizorem". Mężczyzna od samego początku programu nie ukrywał swojej orientacji seksualnej. Niestety właśnie z tego powodu doznał ogromnych nieprzyjemności. Internauci zaczęli Mariuszowi grozić - sprawa przyjęła poważny obrót.

Dzięki "Gogglebox" zdobył fanów. Niestety sława ma też drugą stronę

Choć dzięki reality-show Mariusz zdobył popularność, wśród widzów programu pojawiły się również osoby, którym jego postać niezbyt przypadła do gustu. Obok grona fanów Kozak niestety zyskał też grono hejterów. Negatywne komentarze eskalowały, a sprawa przyjęła bardzo przykry obrót.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Andrzej Piaseczny pierwszy raz wyznaje: "Byłem na marszu równości. Ale nie pcham się na czoło"

Mariusz opisał sytuację, która niegdyś wydarzyła się tuż pod jego domem. Uczestnik popularnego programu wywiesił tęczową flagę, co dla pewnej grupy ludzi stało się pretekstem do... gróźb karalnych.

"Dziś na stadionie Legii mecz. Kibice i kibole już zmierzają na to wydarzenie. Przed chwilą pod naszym oknem dziesięciu dresiarzy śpiewało 'j***** pedałów'. Następnie krzyczeli: 'zdejmijcie tęczową flagę, bo spalimy wam dom'. Jeszcze chwila i będę mógł napisać kolejnego e-booka o przygodach z sympatykami stołecznej drużyny. Co mecz to się dzieje" - napisał wówczas Kozak, poruszony całą sytuacją.

Nie jest to jednak jedyna przykra sytuacja, jaka spotkała Mariusza.

Po sieci krążyły pogłoski o ich śmierci. Na szczęście zdążył uprzedzić rodzinę

Kolejna nieprzyjemna sytuacja wydarzyła się jakiś czas temu. Wówczas po internecie krążyły nieprawdziwe informacje o rzekomej śmierci Mariusza Kozaka i jego ówczesnego partnera Jacka Szawioły.

"Byłem przygotowany, że coś takiego może się pojawić, ponieważ raz na jakiś czas takie bzdury pojawiają się w internecie. W pierwszej kolejności zadzwoniłem do mamy i babci, ponieważ wiedziałem, że mogą nie zrozumieć, że to fałszywa informacja" - tłumaczył w rozmowie z magazynem "Co za tydzień" Kozak.

Na szczęście mężczyzna w porę uprzedził bliskich i zaoszczędził im w ten sposób mnóstwa stresu.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów