Z bezą na szyi. Ada Fijał jak z filmu Tima Burtona

Gdyby tak zabrać do warsztatu dandysa, nadać mu damską postać, ograć kolorem i ekstrawagancją na miarę XXI wieku - powstałaby Ada Fijał. Barwna, ekscentryczna i zarażająca pozytywną energią, pozostaje wierna miłości do różu i garnituru. Ten kolorowy ptak polskiego show-biznesu świetnie bawi się modą, a do tego puszcza do nas oczko eksperymentując z pewnym dodatkiem w okolicach szyi.

Na pokazie kolekcji Mariusza Przybylskiego "Night Rider" pojawiła się cała śmietanka towarzyska. Przed obiektywami nie zabrało także Ady Fijał, która rzucała się w oczy już na odległość. Wielka fanka ekstrawagancji i nieszablonowej mody, znowu nie zawiodła.

Gwiazda pojawiła się w różowym garniturze, których w szafie ma już całkiem pokaźną kolekcję. Tym razem różowy total look składał się nie tylko z marynarki i spodni, ale także kamizelki, butów i chokera z aplikacją w postaci pikowanego kwiatu wielkości arbuza.

I chociaż samo ubranie walczy o uwagę z całych sił, to ta przedziwna beza okalająca szyję przejmuje rolę głównego bohatera. Ale to jeszcze nie koniec. Jakby za mało było różu w różu, Ada Fijał przeciągnęła różową szminką także po ustach. Ta stylizacja łamie stereotypy, ma w sobie poczucie humoru i dystans do świata mody.

Pewnie większość gwiazd przytłoczyłby tak efektowny i egocentryczny ornament zasłaniający pół twarzy. Ale nie Adę Fijał, która często przypomina nam szalone kreacje Carrie Bradshaw - chociażby pióropusz zdobiący głowę postaci podczas niedoszłego ślubu z Mr. Bigiem. Ada Fijał to równie zdolna wirtuozka w świecie mody, która tworzy spektakularne "symfonie".

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!