Zadzwonili do niej oszuści. Policjantka upubliczniła rozmowę i wystosowała apel

Podinspektor Małgorzata Sokołowska od lat prowadzi jeden z najpopularniejszych profili w mediach społecznościowych o tematyce policyjnej. Funkcjonariuszka nie tylko dzieli się z obserwatorami ciekawostkami związanymi ze swoim zawodem, ale często edukuje fanów, jak powinni się zachować np. w sytuacji zagrażającej ich bezpieczeństwu.

Zobacz także: Policjantka tłumaczy, jak zachować się w trakcie zamachu. "Ważna zasada 4U"

Tym razem policjantka dokładnie opisała, jak działają osoby, podszywające się pod pracowników banku. Udostępniła też nagranie z takiej rozmowy.

Na profilu "Z pamiętnika policjantki" pojawiło się nagranie dwóch rozmów, jakie Małgorzata Sokołowska przeprowadziła w ostatnim czasie z oszustami, który próbowali wyłudzić od niej informacje nt. jej rachunku bankowego. "Koniecznie odsłuchaj te dwie rozmowy i przekonaj się jak działają oszuści, aby nie stracić wszystkich swoich pieniędzy" - napisała na Instagramie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwszy rozmówca poinformował ją o wycieku jej danych i udając pomocnego zapowiedział, że będzie się z nią kontaktować ktoś z banku. Policjantka zorientowała się, że rozmawia z oszustem i celowo podała nazwę banku, w którym konta nie posiada.

"Oszust nr 1 robi to po to, żeby oszust nr 2 zadzwonił z numeru, który jest oficjalnym numerem infolinii banku. Ma to za zadanie uprawdopodobnienie legendy i usłyszycie to też w rozmowie. Numer dzwoniącego, który wyświetla się na telefonie, to rzeczywiście infolinia banku. Takie podszywanie się za pomocą aplikacji pod inny numer telefonu to SPOOFING" - napisała na Instagramie.

Drugi rozmówca skontaktował się z nią w celu "weryfikacji" i w ten sposób chciał wyłudzić dane do logowania, aby wyczyścić jej konto. Dlatego też policjantka zaapelowała, aby nigdy nie podawać swojego loginu oraz hasła do bankowości elektronicznej i innych aplikacji czy portali.

Funkcjonariuszka dokładnie opisała też psychologiczne metody, jakie stosują oszuści. "Początkowo wykazują troskę, są wyrozumiali i udają pomocnych. Kiedy jednak coś idzie nie po ich myśli, to stają się napastliwi i straszą oraz wywierają na nas presję, a finalnie kiedy zorientują się, że zostali zdemaskowani wyzywają nas i rzucają słuchawką" - pisała.

Podkreśliła też, że zwykle tacy przestępcy działają w zorganizowanych grupach i są doskonale przygotowani do tego typu rozmów. Sama przyznała, że szczęśliwie była wtedy w domu i mogła spokojnie zastanowić się, czy opisywana przez oszustów sytuacja mogła mieć miejsce. Zaapelowała też, aby podzielić się udostępnioną przez nią wiedzą z bliskimi, a jeśli już ktoś padnie ofiarą takiego przestępstwa, jak najszybciej powiadomić swój bank i policję.

Policjantka podkreśliła też, że końcówka nagrania jest wulgarna i radzi, aby nie odsłuchiwać tego przy dzieciach.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl