Zakaz wyprowadzania psów na osiedlach. Prawnik ocenia jednoznacznie
Na osiedlach coraz częściej widzimy tabliczki zakazujące wyprowadzania psów. Wielu mieszkańców zastanawia się, czy wspólnota mieszkaniowa lub spółdzielnia ma do tego prawo. Sprawę jasno wyjaśnił popularny w sieci prawnik.
Niektórzy zarządcy stawiają na terenach wspólnych tabliczki zakazujące wyprowadzania psów. To budzi sporo emocji i wątpliwości - czy takie ograniczenia są zgodne z prawem? Prawnik Michał Plewiński, autor edukacyjnego profilu @prostooprawie, postanowił odpowiedzieć na to pytanie i rozwiać niepewność mieszkańców.
Czy zakaz wyprowadzania psów jest legalny?
Prawnik jasno zaznaczył w filmiku na TikToku, że wspólnoty mieszkaniowe ani spółdzielnie nie mają prawa wprowadzać zakazu wyprowadzania psów na terenie osiedla. - Wspólnota mieszkaniowa czy spółdzielnia mieszkaniowa nie ma prawa uchwalać takich uchwał. Najczęściej takie tabliczki są wynikiem samowoli jakiegoś zarządcy bez jakiejkolwiek uchwały. Ale nawet jeżeli taka uchwała miałaby zostać podjęta to ona byłaby nieważna z mocy samego prawa - mówił ekspert.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sklepy otwarte w niedzielę? "Sprawa powinna być uregulowana"
Wspólnota czy spółdzielnia może podejmować uchwały jedynie w zakresie zarządzania nieruchomością wspólną. - Mogą podejmować uchwały dotyczące zarządzania tą nieruchomością wspólną, a ingerencja w prawo własności, jakim jest w zasadzie zakaz posiadania psów, bo do tego to się sprowadza - narusza to prawo poszczególnych właścicieli lokali. To jest niedopuszczalność dla artykułu 140 Kodeksu Cywilnego, a także 64. Konstytucji - wyjaśnił autor nagrania.
Podkreślił także, że jeśli na osiedlu pojawią się takie tabliczki, najlepszym rozwiązaniem jest ich usunięcie w kulturalny sposób.
Czytaj także: Przyszywają psom guziki do uszu. Wiadomo, co to oznacza
Internauci zareagowali
Nagranie prawnika zyskało dużą popularność i wywołało szeroką dyskusję. W komentarzach internauci chętnie dzielili się swoimi spostrzeżeniami i historiami związanymi z podobnymi zakazami.
"U nas na osiedlu są tabliczki 'posprzątaj po swoim psie’ i wszędzie kosze na psie kupki, coś pięknego!" - napisała jedna z użytkowniczek. Inny obserwator opisał swoje doświadczenia: "Osobiście wygrałem sprawę ze wspólnotą. Nie mogli mnie ukarać za wyprowadzenie psa, ale za nieposprzątanie po nim, gdy się załatwi" - czytamy w sieci.
Czytaj także: Najgorszy gest w stronę psa. Nie znosi tego
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.