Blisko ludziZamienię teściową na psa, może być wściekły!

Zamienię teściową na psa, może być wściekły!

Zamienię teściową na psa, może być wściekły!

Jak wyglądają relacje teściowych i synowych? Różnie, bo tutaj rzecz idzie o mężczyznę – ukochanego syna tej pierwszej i cudownego męża tej drugiej

Beata Tyszkiewicz swego czasu sporządziła listę podstawowych cnót teściowej idealnej. "Zaakceptuj synową swoją, bo wybrał ją Twój syn. Nie pouczaj i nie dominuj. W sprzeczkach między młodymi, nie wolno wypowiedzieć ani jednego złego słowa o synowej." Tyle teorii. A jak w praktyce wyglądają relacje teściowych i synowych?
Różnie, bo tutaj rzecz idzie o mężczyznę – ukochanego syna tej pierwszej i cudownego męża tej drugiej.

Tekst: mo/wp.pl

1 / 6

Zabrałaś mi syna! Pani też komuś zabrała!

Obraz
© Jupiterimages

„Zamienię teściową na psa, może być wściekły. Uprzedzam, że teściowa jest wybrakowana, nie gotuje, nie sprząta, nie lubi dzieci i dzieci też się jej boją. Pochodzi z rodziny długowiecznej – jej mama żyła 93 lata.” - tak „Kochana synowa” podsumowuje swoje relacje z teściową.
A jak widzi to druga strona?
Baburka: „Synowa wniosła samo zło do naszego domu, a ja cierpliwie to znoszę dla dobra syna i wnuka. Mieszkają ponad 10 lat u mnie, a ona nikogo z naszej rodziny nie zaakceptowała. Do narodzin wnuka bywało różnie, a potem dostała broń w postaci dziecka. Jest osobą, która kocha tylko siebie, nawet dziecko się nie liczy. Powiecie, syn jest winien. Pewnie też, ale kocha swoje dziecko i nie chce się rozwieść, a ja na ten temat nie chcę zabierać głosu, bo to musi być jego decyzja. A ona? U złej teściowej to nie mieszkałaby tak długo…”

2 / 6

Zabrałaś mi syna! Pani też komuś zabrała!

Obraz
© Jupiterimages

Zdaniem Bogusława Włodawca, psychologa i redaktora portalu Psychologia.net.pl, podłożem konfliktu między teściową a synową jest rywalizacja o mężczyznę.
„Matka jest pierwszą ważną kobietą w życiu chłopca. Z czasem, gdy dorasta, inna kobieta staje się dla niego ważniejsza niż matka. To naturalna kolej rzeczy, niemniej niektóre matki nie chcą się z tym pogodzić. Mają mało realistyczne oczekiwania, że po ślubie syna nadal będą ważniejsze, bądź równie ważne dla niego, jak żona.”
Z drugiej strony, osoby, którym trudno porozumieć się z teściami, niekiedy fałszywie zakładają, że relacja między synową/zięciem a teściami powinna być taka sama, jak relacja z rodzicami. A to niemożliwe. Teściowie nigdy nie staną się tak samo bliscy i ważni, jak rodzice.

3 / 6

Moja synowa to straszny leń, moja teściowa jest upierdliwa

Obraz
© Jupiterimages

„Chciałabym podzielić się z Wami moim żalem w stosunku do pewnej osoby, która wciąż uczestniczy w moim życiu. Jest nią moja (niestety) synowa. Ostatnio, kiedy przyszłam do dziecka, zobaczyłam coś przerażającego, mój syn prasował koszule! Jak mogła do tego dopuścić? Co za kobieta z tej mojej synowej? Kiedy syn wraca z pracy, to nawet nie ma nic na stole, bo ona nie ugotuje mu tak jak trzeba. Nie pracuje, cały dzień nic nie robi, bo siedzi tylko przy 4-miesięcznym dziecku. Ja, kiedy urodziłam, to natychmiast poszłam pracować. Zupełnie tego nie rozumiem. I jeszcze ten bałagan w domu, kiedy do nich przychodzę w odwiedziny. Mój Boże, młoda kobieta i nie potrafi zadbać o dom. Bardzo bym chciała, aby mój jedyny synek miał udane życie. Widzę, że ta kobieta nie da mu szczęścia. „ – żali się na forum Maria.

4 / 6

Moja synowa to straszny leń, moja teściowa jest upierdliwa

Obraz
© Jupiterimages

Dlaczego na konflikty między małżonkami a teściami częściej uskarżają się kobiety niż mężczyźni?
„Mężczyźni z reguły rzadziej się skarżą na cokolwiek, stąd można odnieść fałszywe wrażenie, jakby mieli mniej problemów. W badaniach statystycznych mężczyźni wyżej niż kobiety oceniają swój stan zdrowia, ale - żyją krócej. Niemniej rzeczywiście, to kobiety częściej czują się bardziej emocjonalnie związane z dziećmi i przeżywają "zespół pustego gniazda", gdy dzieci się usamodzielniają.” – tłumaczy Bogusław Włodawiec.

5 / 6

Moja synowa to straszny leń, moja teściowa jest upierdliwa

Obraz
© Jupiterimages

„Jesteśmy miesiąc po ślubie. Teściowie zostawili nam mieszkanie i przeprowadzili się do domu. Za to jestem im wdzięczna, ale jak teściowa przyjeżdża to zaczyna prać, prasować, gotować, zmieniać pościel. Takie rzeczy robię ja z mężem. Ja głównie gotuje, robię zakupy a on sprząta. Ostatnio przyjechali i teściowa zaczęła znowu za mnie gotować i sprzątać. Kilka razy zwróciłam jej uwagę, i coraz dobitniej jej tłumaczę, że to są nasze obowiązki. Ona uparcie twierdzi, że sama chce to robić i że mi pomaga, a ja tego nie chcę. Nie chcę żeby zaglądała mi do pościeli i kosza z bielizną. Najgorsze, że mężowi jest tak dobrze i z zachwytem wsuwa jej obiadki i daje koszule do prasowania. Już nie daję rady. Tłumaczyłam jej już wiele razy, nie chcę się z nią pokłócić, ale ona sama się o to prosi. Nie rozumie, że ja nie chcę, żeby się wtrącała. Ona myśli, że mi pomaga, a przy okazji dopieszcza swojego małego syneczka. Obawiam się, że zaraz dojdzie do wojny, a tego nie chcę, ale ja jej nie odpuszczę. Pomocy, jak odciąć tą
pępowinę???? – pisze na forum Rosato.

6 / 6

Synowa może kiedyś zostać teściową

Obraz
© Jupiterimages

Jak długo trzeba dochodzić do jednego słusznego wniosku, że matka i żona nie stanowią dla siebie konkurencji. Są po prostu dwiema ważnymi kobietami w życiu mężczyzny. Nie trzeba przyjaźnić się z synową/ teściową. Wystarczy się tolerować i od czasu do czasu wymieniać poglądami. Bo przecież każda synowa może kiedyś zostać teściową. Pytanie, czy wtedy chciałaby powielić zachowanie swojej znienawidzonej teściowej?
„Trzeba pamiętać, że nie wychowujemy dzieci dla siebie, ale dla świata. Dzieci kiedyś odejdą i będą miały swoje życie. Warto więc znaleźć sobie coś, co wypełni nasze życie, gdy dzieci dorosną” – dodaje Bogusław Włodawiec.

Tekst: mo/wp.pl

konfliktsynowamałżeństwo

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (13)