Żyć lepiejSłynne pięcioraczki opuszczą kraj. "Wyprzedajemy wszystko co się da"

Słynne pięcioraczki opuszczą kraj. "Wyprzedajemy wszystko co się da"

Pięcioraczki już wkrótce opuszczą Podkarpacie. Rodzina intensywnie przygotowuje się do wyjazdu do Tajlandii. "25 dni do zmiany życia na inne" - zapowiada Dominika Clarke.

Dominika Clarke w lutym 2023 roku urodziła pięcioraczki
Dominika Clarke w lutym 2023 roku urodziła pięcioraczki
Źródło zdjęć: © Instagram, fot: piecioraczki_z_horynca

O ich narodzinach mówiła cała Polska. 12 lutego 2023 roku w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie na świat przyszły pięcioraczki: Charles Patrick, Henry James, Elizabeth May, Evangeline Rose oraz Arianna Daisy. Niestety Henry James zmarł trzy dni po porodzie.

Wyprowadzka do Tajlandii

Rodzina postanowiła opuścić Podkarpacie i wyprowadzić się z Polski do Tajlandii. Decyzja o przeprowadzce zapadła nagle. W Nowy Rok para zaczęła rozmawiać o tym, że chcieliby coś zmienić. Padł pomysł przeprowadzki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Początkowo myśleliśmy o Nowej Zelandii, mąż rzucił hasło Tajlandia. Bardzo spodobał mi się ten kraj. Poza tym kochamy azjatycką kuchnię, której tutaj, na Podkarpaciu, bardzo nam brakuje" - wyznała Dominika Clarke w rozmowie z Onetem.

Choć w Polsce żyło im się dobrze, matka pięcioraczków z Horyńca podkreśliła, że odczuwa potrzebę zmian.

"Wierzę, że tam będziemy trochę bardziej razem, a nie tacy zabiegani. No i będziemy mieć więcej słońca! Pogoda tam jest wspaniała" – wyznała.

Rodzina wyjeżdża do Tajlandii
Rodzina wyjeżdża do Tajlandii© Instagram | @piecioraczki_z_horynca

Nie lada wyzwanie

Przeprowadzka do Tajlandii w przypadku tak dużej rodziny to spore wyzwanie. Pochłania dużo pieniędzy i wymaga odpowiedniej logistyki. Do tego dochodzi jeszcze załatwianie wszystkich formalności, m.in. niezbędnych szczepień.

"Wyprzedajemy wszystko co się da, ponieważ zakup 13 biletów lotniczych to jest spory wydatek" - wyznała Clarke.

Rodzina chce dać sobie czas na podjęcie ostatecznej decyzji. Najpierw spędzą tam trzy miesiące, a po tym okresie zdecydują, czy odnaleźli się w nowym kraju. Jeśli nie - wrócą do Polski. Na razie nie zakładają jednak tego scenariusza, bo bilety kupili tylko w jedną stronę.

"25 dni do zmiany życia na inne, czy będzie lepsze - to się okaże, na pewno będzie inne" - napisała Clarke na Instagramie, publikując zdjęcia kolorowych walizek.

W decyzji utwierdzają ich fani. "Przeszły mnie ciarki! Ile to pracy kosztuje, spakować tak dużą rodzinkę. Wow! Podziwiam bardzo, powodzenia!"; "Będzie extra zobaczycie! Najważniejsze, że razem z czystą głową lecicie po nowe życie"; "Podziwiam! Życzę wam jak najlepiej, bo jesteście cudowni!" - czytamy w sekcji komentarzy.

© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (777)