"Jestem rozwódką". Nie ukrywała, co wydarzyło się krótko po ślubie
Agnieszka Krukówna 20 marca skończyła 54 lata. Lata temu wyszła za mąż, jednak wybranek nie okazał się tym na całe życie. - Może dlatego teraz jestem pełna obaw i być może nie chwytam każdej ręki, jaką wyciąga się w moim kierunku - mówiła aktorka.
Agnieszka Krukówna 20 marca obchodzi urodziny
Swoją przygodę z aktorstwem rozpoczęła już jako 12-latka, kiedy mama zaprowadziła ją na casting do filmu "Panny". Kariera Krukówny zaczęła rozwijać się w zawrotnym tempie. Jednak życie osobiste aktorki nie było usłane różami. Gwiazda ma za sobą jeden ślub i szybki rozwód.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej kosztowne rozwody. Mel Gibson stracił fortunę
Myślała, że to miłość na zawsze. Mąż nagle ją zostawił
Pierwszym poważnym partnerem Agnieszki Krukówny był operator Maciej Prokop, z którym aktorka była zaręczona. Para jednak nigdy nie sformalizowała związku. W pewnym momencie, gdy gwiazda przeżywała trudne momenty, w jej życiu pojawił się Radosław Fleischmann.
- Długo czekałam na prawdziwą miłość, ale warto było. Wreszcie jestem naprawdę szczęśliwa, a moje życie nabrało kolorów. Mężczyzna, za którego zamierzam wkrótce wyjść za mąż, daje mi to wszystko, czego zawsze bardzo pragnęłam: miłość, przyjaźń, opiekę i poczucie bezpieczeństwa - opowiadała dla "Gali".
Niestety już kilka miesięcy po ślubie Krukówna zaczęła mieć poważne wątpliwości, czy związała się z właściwą osobą. W pewnym momencie plotki o kryzysie w małżeństwie zostały potwierdzone, a głos zabrała sama aktorka.
- Dla mnie stało się coś tragicznego nie dlatego, że odszedł, tylko dlatego, że została złamana przysięga. Może dlatego teraz jestem pełna obaw i być może nie chwytam każdej ręki, jaką wyciąga się w moim kierunku - wyjawiła w 2009 roku podczas rozmowy z "Vivą!".
"Mam marzenia, mam ideał mężczyzny"
Agnieszka Krukówna nie nazywa siebie "poszukującą singielką" o czym opowiedziała w rozmowie z "Dzień dobry TVN". Przez lata nie była w stanie otworzyć się na miłość i ponownie zaufać jakiemuś mężczyźnie.
- Jestem rozwódką, nie singielką poszukującą. Mam marzenia, mam ideał mężczyzny, ale wiem, że spotkanie tego właściwego jest pracą. Trzeba włożyć pracę, żeby znaleźć ideał. A ja wkładam mało pracy. Jestem leniwa. Mogę go nie znaleźć - tłumaczyła.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
