Zaręczyła się z Egipcjaninem. Mówi, co stało się po ślubie
Gina, która prowadzi własny profil na TikToku, po rozwodzie zaplanowała podróż. Chciała mieć trochę czasu dla siebie. Okazało się jednak, że przygoda skończy się inaczej. Kobieta nawiązała bliską przyjaźń, a następnie weszła w związek ze swoim przewodnikiem Abdelem.
Historię Giny opisał "The Sun". Kobieta przyjechała na wakacje do Egiptu w 2021 roku niedługo po rozwodzie, ponieważ potrzebowała trochę czasu dla siebie. Przed rozstaniem zawsze chciała odwiedzić ten kraj, jednak nie mogła na to namówić ówczesnego męża. Chociaż ten wreszcie się zgodził, wyjazd nie mógł się odbyć z powodu pandemii COVID-19. Wkrótce para rozstała się.
Wyjechała do Egiptu po rozwodzie. Tam znalazła miłość
- Oczywiście po rozwodzie zajęło mi trochę czasu, zanim doszłam do siebie, ale zarezerwowałam lot i ostatecznie poleciałam do Egiptu w samotną podróż – wspomina.
Sama podróż okazała się mocno stresująca, ponieważ bagaż Giny zaginął, gdy przyleciała z przesiadką w Szwajcarii. - Kiedy dotarłam na lotnisko, nie miałam zasięgu komórkowego, a w kieszeni było tylko 5 dolarów - wspomina. - Pamiętam, że dałem to mężczyźnie na lotnisku i powiedziałem mu, że muszę zadzwonić do mojego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy Gina skontaktowała się z mężczyzną, odpowiedział, że będzie na nią czekał przed lotniskiem. Zapewnił także, że złapał taksówkę. "Wysoki mężczyzna", jak opisuje przewodnika Gina, już na nią czekał. Okazało się, że w trakcie jej pobytu połączyła ich wyjątkowa więź.
- Staliśmy się najlepszymi przyjaciółmi. W ciągu 10 dni, gdy tam byliśmy, poprosił mnie o rękę, a ja się zgodziłam - relacjonuje.
Wzięła ślub po trzech miesiącach. Oto co robi dziś
Jak donosi "The Sun", zaledwie trzy miesiące później para wzięła ślub. Obecnie wspólnie prowadzą egipską firmę koncertową. - Ta drobna decyzja o wyjeździe do Egiptu sprawiła, że zaczęłam wieść najszczęśliwsze życie, jakie kiedykolwiek prowadziłam – zachwyca się.
Internauci byli zachwyceni historią Giny. Niektórzy nie mogli powstrzymać się od zazdrości. "No cóż, cholera, jak ty to robisz? Rozwiodłem się, byłem dwa razy w Egipcie i innych miejscach i nic" - czytamy w jednym z komentarzy. "W Egipcie zwykle proszą cię o małżeństwo po 10 minutach spotkania!" - zauważył inny internauta.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!