Popielarska sadzi ją hurtowo. "Mam w kilku miejscach"
Maja Popielarska lubi dzielić się w sieci swoimi poradami dotyczącymi planowania zieleni. Dziennikarka swego czasu zdradziła, co jest jej absolutnym ogrodowym "must have". To właśnie ten jeden krzew sprawia, że wiosna na działce zachwyca.
Co rośnie w ogrodzie Mai Popielarskiej?
Ogrodowe porady Mai Popielarskiej docenia wiele osób. Na Instagramie dziennikarki znajdziemy wiele ciekawych propozycji, które sprawią, że nasza działka nabierze kolorów. Prowadząca program "Maja w ogrodzie" doradziła niegdyś swoim obserwatorom, jaki krzew warto posadzić. "To jedne z ważniejszych krzewów w moim ogrodzie" - podkreśliła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiosna: czas na przesadzanie roślin
Pachnie oszałamiająco. Nie jest trudny w uprawie
Maja Popielarska przyznała, że jej ogród nie może się obyć bez jednego krzewu. Na pierwszy rzut oka niepozorny, wiosną zamienia się w kaskadę białych, intensywnie pachnących kwiatów.
"Kaliny to jedne z ważniejszych krzewów w moim ogrodzie. Bez kwiatów może nie są oszałamiające, ale jej ażurowa forma jest leciutka i świetnie wygląda np. na tle muru. Mam ją w kilku miejscach, bo szaleję na punkcie jej zapachu. Pięknie rozświetla ogród swoimi białymi kulkami. Najwspanialej kiedy jest ciepło po deszczu..." - rozmarzyła się dziennikarka we wpisie na Instagramie.
Z dalszej części postu dowiadujemy się, że odmiana kaliny, którą posiada Maja Popielarska, lubi półcień, a także próchniczne, lekko wilgotne podłoże.
Jak dbać o kalinę?
Wybrane gatunki kaliny możemy pamiętać z ogrodów naszych babć. Niektóre odmiany tego krzewu osiągają nawet 2-3 metry wysokości. Wiosną zachwyca dużymi kwiatostanami, natomiast jesienią pięknie przebarwiającymi się liśćmi. Co do zasady kalina jest dość mało wymagającą rośliną.
Nie przepada być nadmiernie podlewana - może to bowiem doprowadzić do gnicia korzeni. Najlepiej rośnie w miejscu, gdzie gleba jest żyzna, lekko wilgotna, ale przepuszczalna. W zależności od odmiany zapewnijmy jej słoneczne lub półcieniste stanowisko.
Kalina nie lubi przesadzania, dlatego dobrze się zastanówmy, czy wybraliśmy dla niej dobre miejsce docelowe. Już przy sadzeniu podsypmy krzew odpowiednim nawozem w nie za dużej ilości - inaczej roślina będzie szybko rosnąć, niestety kosztem obfitego kwitnienia.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
