Zbigniew Tucholski nie poszedł w ślady matki. Oto co robi syn Anny German
Anna German, legendarna polska piosenkarka, doczekała się jednego syna. Zbigniew Tucholski junior zdecydował całkowicie odciąć się od popularności swojej matki, która zmarła, kiedy miał zaledwie siedem lat. - Nie chcę, aby łączono mnie z Anną German. Ja to ja - podkreślał w jednym z wywiadów.
13.09.2022 | aktual.: 14.09.2022 09:12
Anna German była prawdziwą legendą polskiej sceny muzycznej. Wszyscy pamiętamy jej przeboje takie jak "Człowieczy los" czy "Bal u Posejdona". Piosenkarka zrobiła wielką karierę i stała się jedną z najsłynniejszych gwiazd polskiej estrady. Po festiwalu w Sopocie w 1963 roku okrzyknięto ją nawet "najlepszym głosem pokolenia".
Kim jest Zbigniew Tucholski junior? Oto co robi syn Anny German
Anna German w 1975 roku wyszła za Zbigniewa Tucholskiego, inżyniera. Małżeństwo doczekało się jednego syna, Zbigniewa juniora, który urodził się w 1975 roku. Niestety, kiedy chłopiec miał zaledwie siedem lat, jego matka zmarła przedwcześnie z powodu nowotworu kości. Od tej pory dziecko samotnie wychowywał ojciec.
Zbigniew Tucholski junior nigdy nie zainteresował się na poważnie muzyką. Mężczyzna studiował historię i bibliotekoznawstwo, pracował też w Katedrze Transportu Szynowego Wydziału Transportu Politechniki Śląskiej w Katowicach. Osiągnął stopień doktora, a w 2009 roku rozpoczął pracę w Instytucie Historii Nauki Polskiej Akademii Nauk. Tam w 2015 roku zdobył tytuł doktora habilitowanego.
Tucholski junior był szefem Polskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Wąskotorowych, a także współpracował z Muzeum Kolejnictwa. Jest autorem kilku publikacji, przede wszystkim na temat kolei.
Czytaj także: W latach 70. i 80. była jedną z największych gwiazd. Co robi dziś Grażyna Łobaszewska?
Syn Anny German odciął się od sławy matki. "To dla mnie zbyt osobiste"
Syn Anny German od lat stara się unikać medialnego szumu. Stanowczo odmawiał udzielania wywiadów na temat swojej matki nawet przy okazji powstałego kilka lat temu serialu biograficznego. Mężczyzna nie chce być kojarzony z nazwiskiem słynnej piosenkarki. Swoje powody wyjaśniał na łamach "Angory".
"To dla mnie zbyt osobiste. Nie chcę, aby łączono mnie z Anną German. Ja to ja i nie potrzebuję żadnego rozgłosu. Może to i dziwne, ale nie chcę, aby o mnie mówiono, pisano, kojarzono z karierą mamy. Zbyt dużo nieprawdy napisano" - mówił w wywiadzie.
Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl