Anna Jantar zginęła 42 lata temu. Miała przy sobie wzruszający list od męża
Anna Jantar była jedną z pasażerek samolotu lecącego z Nowego Jorku, który rozbił się w pobliżu warszawskiego lotniska Okęcie w 1980 r. Na piosenkarkę czekał jej mąż Jarosław Kukulski oraz czteroletnia córka Natalia. "Pamiętam karetki pogotowia, które reanimowały rodziny, rozlewał się alkohol podawany na uspokojenie" - wspominała po latach Kukulska.
Natalia Kukulska wspomina śmierć matki
W katastrofie lotniczej, której ofiarą była między innymi Anna Jantar, zginęło 88 osób. Natalia Kukulska niewiele pamięta z tego tragicznego dnia. Była wówczas na lotnisku. Czekała wraz z babcią, ojcem i menedżerem Jantar. "Pamiętam, jak babcia wyrwała mi z rąk bukiet frezji i rzuciła je na ziemię. Pamiętam karetki pogotowia, które reanimowały rodziny, rozlewał się alkohol podawany na uspokojenie" - mówiła w rozmowie z magazynem "Gala".
Nie rozumiała wtedy, co właśnie się wydarzyło. Czteroletniej wówczas Natalii nie powiedziano prawdy o tym, jak zginęła jej matka. Pamięta ją jednak, choć są to dość rozmyte wspomnienia. "Na pewno przypominam sobie, jak wzięłam lokówkę mamy do ręki i oparzyłam się nią, bo była gorąca. Albo jak mama niechcący mnie zadrapała paznokciami, a wiem, że nosiła bardzo długie" - wyjawiła w jednym z wywiadów.
Zobacz także: Natalia Kukulska opublikowała rodzinne zdjęcie. Pierwszy raz pokazała twarz młodszej córki
Anna Jantar otrzymała wzruszający list od męża
Dorosła już Kukulska musiała w pewnym momencie zmierzyć się z przykrymi doniesieniami o rzekomym romansie matki oraz jej planach odejścia od męża. Wielokrotnie zaprzeczała plotkom. Zgodziła się również opublikować w biografii Anny Jantar treść listu, w którym Jarosław Kukulski wyznawał ukochanej żonie miłość.
"Kocham Cię całym sercem i możesz liczyć na mnie w każdej sytuacji, a czy Ty odczytasz moją spowiedź jako słabość, czy też jako miłość, której trzeba pomóc, to zależy tylko od Ciebie. Szczęście nasze, Anusiu, zależy tylko od nas samych. By jednak to było możliwe, musimy tego chcieć obydwoje. Całuję Cię mocno, Twój Jarek" - zwrócił się do partnerki. "PS. List taki do Ciebie jest jedynym i ostatnim. Gdybym musiał go pisać po raz wtóry, będziesz musiała chyba dokończyć go sama" - dodał Kukulski.
Natalia zapewniała, że Anna Jantar wyczekiwała na spotkanie z rodziną. W liście ojciec Kukulskiej przekonuje żonę, że powinni walczyć o swoją miłość. Podkreślał, że razem doszli do najwspanialszych osiągnięć w karierze piosenkarki. "Wiem, że miłość tkwi w nas i od nas zależy, gdzie się ją ukierunkuje. Wydaje mi się, że wszystko zależy od nas samych [...] Mamy o co walczyć! Chodzi przecież o naszą miłość, chodzi o nasze życie" - wyznał ukochanej.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.