WAŻNE
TERAZ

Prezydent wetuje kolejną ustawę. "Przepisy zagrażają wolnościom Polaków"

Zdejmij biustonosz, okabluj się i idź pracować. Wszystko w dobrej wierze. Przecież dbamy o twój komfort

Podczas gdy całe Hollywood huczy od plotek o molestowaniu i tyle się o tym pisze także w Polsce, w małych miastach panie w Biedronce są zmuszane do rozbierania się przed kolegami. Coś z tą naszą wrażliwością i poczuciem, co wypada i co wolno trochę jest nadal słabo.

Pracownikom 20 Biedronek w kraju na jeden dzień nałożono specjalne czujniki rejestrujące, jak ciężko pracują.
Źródło zdjęć: © East News
Magdalena Drozdek

Okablowana siedzi przy kasie. Klienci pewnie nawet się nie zorientują, że gdy kasjerka przekłada z lewej na prawą kolejne produkty, właśnie zbierane są dane o tym, "jak ciężko pracuje". Albo jak nazywają to przedstawiciele Jeronimo Martins Polska, "określany jest koszt energetyczny na poszczególnych stanowiskach". Zanim jednak kasjerka zacznie pracę, musi ktoś podłączyć jej to specjalne urządzenie.

W pokoju socjalnym, na widoku, przy wszystkich pracownikach. Kto pracował w sklepie ten wie, że o intymności w pokoju socjalnym nie ma mowy. Żeby rzeczone urządzenie się trzymało, pracownica musi pozbyć się biustonosza, jak opowiada jedna z kobiet w rozmowie z WP Finanse. Przyklejony mechanizm trzeba jeszcze owinąć bandażami.

Pracownikom 20 Biedronek w całym kraju na jeden dzień nałożono specjalne czujniki rejestrujące, jak ciężko pracują. - Badanie niby dobrowolne, ale ze strachu nikt się nie wyłamał - opowiada money.pl jeden z pracowników.Ze strachu też niewiele kobiet chce o tym opowiadać. W małym mieście o pracę trudno.

"Skarga dotyczy zaledwie dwóch sklepów spośród ponad 20 poddanych obecnej edycji badań. Być może w tych dwóch konkretnych przypadkach proces komunikacji między pracownikami, ich przełożonymi oraz badaczami Instytutu był niewystarczający i doprowadził do dyskomfortu niektórych pracowników" - informuje Biedronka.

Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że takim badaniem firma potraktowała swoich pracowników jak bydło. Albo jak kury na grzędzie z obrączkami na nogach. Bez wyobraźni. Okablujmy, niech siedzi za kasą, a my potem sprawdzimy, ile włożyła w to pracy. Tak jakby rozmowa i zwyczajne monitorowanie pracy nie było najlepszym wyjściem z sytuacji. Jak łatwo się domyślić, doniesienia pracowników sieci odbijają się teraz w sieci szerokim echem. Nie wszyscy dostrzegają w sprawie kontrowersje. Przecież "te baby na kasach i tak nic nie robią”, piszą internauci. Ale są też i takie komentarze:

"Podziwiam i współczuję tym ludziom, którzy w Biedronce pracują. W XXI wieku w Polsce panuje niewolnictwo".

"Ja też pracuję w Biedronce. Jest ciężko, wysiadają nam ręce, nogi, kręgosłupy i psychika. Wymyślają budżety tajemniczego klienta, dzięki którym to zabierają nam premie. Takie badania to w przychodni, a nie w socjalnym i ten brak biustonosza mnie dziwi. Może zmiana zawodu...?".

"To jest dramat. Jakby nie patrzeć jest to uwłaczające pracownikom. Sam nie dałbym się badać w ten sposób".

Padają zarzuty o molestowanie. Ktoś powie: "jak w Chinach", tyle że i tam coraz więcej pracodawców dostrzega, jak ważne jest samopoczucie pracownika. To, że nie czuje się jak robot w fabryce śrubek. Że nie jest tylko ciałem, do którego można przypiąć na forum urządzenie i zmierzyć, jak pracuje. Tym bardziej niepokoi to, jak zostały potraktowane kobiety. Dobrze wiadomo, że gros pracowników "na kasie" to kobiety. Jeśli takie wyznaczamy sobie standardy monitorowania pracy, to jak mamy dyskutować o prawach kobiet, o molestowaniu i walce z takim zachowaniem? Po co ta cała dyskusja o wykorzystywaniu pracownic, o poniżaniu, skoro idą do pracy i spotyka je taka "niespodzianka"? Wyobraźnia – ważna rzecz, o której warto czasem sobie przypomnieć. Podobną wyobraźnią powinni wykazać się pracodawcy z Doliny Krzemowej, którzy na imprezy zatrudniają po cichu modelki do zabawiania programistów, o czym pisałyśmy już wcześniej. I też ci, którzy uważają, że kobiety zaczęły przesadzać, zgłaszając nadużycia w pracy. Może wtedy w końcu zaczniemy się naprawdę szanować.

Wybrane dla Ciebie
Postawiła na odważną stylizację. Sylwia Gliwa cała w czerni
Postawiła na odważną stylizację. Sylwia Gliwa cała w czerni
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Chłopiec zostawił list w parafii. Przekazał pieniądze z komunii
Jest już po operacji. Zabrała głos
Jest już po operacji. Zabrała głos
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Mało kto wie, że to przemoc. "Nie odzywa się przez tydzień"
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Imię ma tylko jedną literę. Noszą je tylko dwie Polki
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Pochodzenie szlacheckie czy chłopskie? Możesz to sprawdzić
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Zmarł Nikodem Marecki. Tak pożegnała go ekipa serialu
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
Spytali ją o ślub. Oto jak odpowiedziała
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
12-latka zostawiła setki sygnałów. Ekspertka apeluje do rodziców
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Kot wyleguje się na grzejniku? Jednoznaczny komunikat
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
Ostatni dzwonek. W święta roślina się odwdzięczy
Krawczyk ze wzruszeniem o Poznakowskim. "Do końca był dzielny"
Krawczyk ze wzruszeniem o Poznakowskim. "Do końca był dzielny"
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯