Zdrada, a co po niej?
Pierwsza myśl: unieść się honorem, zerwać znajomość, wyprowadzić się z domu, podzielić książki i płyty, wnieść wniosek o rozwód. Życie po zdradzie jest bardzo trudne: zdeptane zostają nasze marzenia, wiara, miłość i zaufanie. Jednak niektórzy decydują się na nowo odbudować związek, wierząc, że „żyli długo i szczęśliwe” jest możliwe, nawet po tak trudnym doświadczeniu jak zdrada partnera. Dlaczego decydujemy się wybaczyć niewierność?
Pierwsza myśl: unieść się honorem, zerwać znajomość, wyprowadzić się z domu, podzielić książki i płyty, wnieść wniosek o rozwód. Życie po zdradzie jest bardzo trudne: zdeptane zostają nasze marzenia, wiara, miłość i zaufanie. Jednak niektórzy decydują się na nowo odbudować związek, wierząc, że „żyli długo i szczęśliwe” jest możliwe, nawet po tak trudnym doświadczeniu jak zdrada partnera. Dlaczego decydujemy się wybaczyć niewierność?
Lęk przed nieznanym
Zdrada bije w stałość związku, a stałość związana jest z komfortem niezmienności. Niezależnie od tego, czy lubimy swoje życie, czy nie, wiemy, że po zdradzie „już nic nie będzie takie jak kiedyś”. Zmiany życiowe, wywołane tak stresującym i traumatycznym przeżyciem jak niewierność partnera, nie kojarzą się dobrze. Przez głowę przelatują wtedy pytania: „Jak to będzie, jak sobie poradzę, co teraz zrobię?”. Najtrudniejsze w tym jest to, że nikt nie zna odpowiedzi na te pytania.
Tekst: Zuzanna Menkes
(alp/sr)