Zmarła tydzień po zdiagnozowaniu u niej raka piersi. Jej rodzina prosi: "Badajcie się!"

Kelly Owchar w marcu po raz drugi została mamą. Dwa tygodnie po porodzie znalazła w piersi pierwszy guzek. 15 maja zdiagnozowano u niej nowotwór, a tydzień później Kelly zmarła. Osierociła trójkę dzieci i zostawiła kochającego męża. Rak piersi zabija coraz więcej kobiet. Czy winna jest temu ich pobłażliwość dla objawów?

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Paulina Brzozowska

Kelly była mamą dwuletniego synka i dwóch bliźniaczek, Lauren i Lei. Z zawodu była pielęgniarką, dlatego uważnie obserwowała zmiany znalezione w lewej piersi po drugim porodzie. 18 marca napisała na swoim blogu o pierwszych objawach. Całymi dniami czuła przemęczenie i bóle brzucha. Potrafiła zasnąć z noworodkiem na rękach. Myślała, że to tylko depresja poporodowa, która zniknie z czasem. Wtedy odkryła guzek.

Obraz
© Facebook.com

"Podczas karmienia znalazłam zgrubienie w lewej piersi. Wydawało mi się, że to zatkany kanalik mlekowy, dlatego robiłam po prostu ciepłe okłady, masowałam pierś i liczyłam na to, że guzek sam zniknie. Niestety, przeliczyłam się. To nie w porządku, że przytrafiło mi się coś takiego" - taki wpis pojawił się na blogu Kelly po zdiagnozowaniu u niej raka piersi w czwartym stadium z przerzutami na wątrobę. Tydzień później kobieta zmarła.

Siostra Kelly, Rachel Orbanski, mówi w rozmowie z magazynem "Today": - Moja siostra nigdy nie skarżyła się na bóle ani kłopoty ze zdrowiem. To takie nie fair, że coś takiego przytrafiło się właśnie jej. Jeśli jej historia pomoże chociaż jednej osobie, będziemy szczęśliwi. Przykład Kelly podkreśla, jak ważna jest wczesna diagnoza. Ona może uratować życie. Badajcie się!

Kelly miała szansę zobaczyć swoje nowo narodzone dzieci i przeżyć z nimi kilka miesięcy. Tego szczęścia nie miała inna matka, którą odebrał nam nowotwór - Agata Mróz. Siatkarka mimo postępującej białaczki postanowiła urodzić córeczkę i zrezygnowała z leczenia. Jej decyzję potępiały setki osób, mimo to Agata nie poddała się krytyce i dziś Liliana, córka siatkarki, ma 9 lat.

Obraz
© Wikimedia Commons CC0 | Paweł Strykowski

O konieczności wykonywania badań chce również przypomnieć Jennifer Cordts, która na piersi odkryła zwykłą wysypkę. Lekarze powiedzieli jej, że to wina za małego biustonosza. Dopiero po kilku tygodniach wykryto u niej raka zapalnego piersi. Diagnoza wykazała, że zostało jej 3-5 lat życia.

Nowotwór nie zawsze objawia się guzkiem. Każda nagła zmiana w wyglądzie naszego biustu powinna być alarmująca. Krostki, zmiany na sutkach, powiększenie się piersi- jeśli to widzisz, idź do lekarza.

Wybrane dla Ciebie
Mateusz Damięcki o kłótniach w związku. "Chodzę naburmuszony"
Mateusz Damięcki o kłótniach w związku. "Chodzę naburmuszony"
Stewardesa uspokoiła płaczące dziecko. Nagranie hitem sieci
Stewardesa uspokoiła płaczące dziecko. Nagranie hitem sieci
Tak powinny pachnieć miejsca intymne. Ekspertka mówi wprost
Tak powinny pachnieć miejsca intymne. Ekspertka mówi wprost
Znani ojcowie w ogniu krytyki. "Nie przyjeżdżaj, zapłać alimenty"
Znani ojcowie w ogniu krytyki. "Nie przyjeżdżaj, zapłać alimenty"
Jej synowa jest znaną aktorką. Obie zagrały w "Heweliuszu"
Jej synowa jest znaną aktorką. Obie zagrały w "Heweliuszu"
Wyszeptała cenę. Mało kogo stać na taki zegarek
Wyszeptała cenę. Mało kogo stać na taki zegarek
Olejnik była ofiarą przemocy domowej. Nie ukrywa, co zgotował jej mąż
Olejnik była ofiarą przemocy domowej. Nie ukrywa, co zgotował jej mąż
Rok temu odbył się jej pogrzeb. Mało kto wie, na co chorowała
Rok temu odbył się jej pogrzeb. Mało kto wie, na co chorowała
"Nie możemy na siebie patrzeć". Mówi, co się dzieje na planie
"Nie możemy na siebie patrzeć". Mówi, co się dzieje na planie
Udawały lesbijki, dziś znów się całują. "Nie zrobiłyby tego bez zgody"
Udawały lesbijki, dziś znów się całują. "Nie zrobiłyby tego bez zgody"
Wiele osób nie wie, że takie imię istnieje. Nosi je tylko 11 Polek
Wiele osób nie wie, że takie imię istnieje. Nosi je tylko 11 Polek
Gretkowska o wywiadzie Nawrockiej. "Powiało mi grozą"
Gretkowska o wywiadzie Nawrockiej. "Powiało mi grozą"