Zmieniły swoje życie i odniosły sukces. Jak to zrobiły?
Oto dziewięć kobiet, które zamiast narzekać i tkwić w miejscu, uparły się i zmieniły swoje życie na lepsze.
Nic nie dzieje się samo. Żeby coś zmienić, trzeba mieć pomysł na siebie, wiarę we własne możliwości, upór i determinację w pokonywaniu przeszkód oraz odrobinę szczęścia. Na końcu tej trudnej drogi zawsze czeka nagroda w postaci życia, które chce się prowadzić.
Doskonałym przykładem kobiety, której udało się osiągnąć życiowy cel, jest Ewa Chodakowska. To najbardziej znana w Polsce trenerka fitness. Przekonała do ćwiczeń dziesiątki tysięcy kobiet, dotąd swój wolny czas spędzających głównie na kanapie.
Właśnie wyszła za mąż, założyła fundację i wystąpiła jako modelka w pokazie marki La Mania, której właścicielką jest Joanna Przetakiewicz. Całkiem sporo biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze rok temu niewiele osób ją znało.
Chodakowska nie ukrywa, że długo szukała swojej życiowej drogi. Studiowała stosunki międzynarodowe, ale poczuła, że to nie dla niej. Przerwała więc studia i zainteresowała się aktorstwem i fotografią. W końcu na dwa lata wyjechała do Anglii, a stamtąd na krótkie wakacje do Grecji. Dwa tygodnie na południu Europy zmieniły się w dwa bardzo owocne lata. W Atenach Chodakowska skończyła szkołę sportową, zyskała miano "trenerki-killerki" i poznała swojego obecnego męża - trenera personalnego Lefterisa Kavoukisa.
Po powrocie do Polski poszła wprost do redakcji jednego z lifestylowych magazynów dla kobiet i nie ustąpiła, aż redaktor naczelna nie zgodziła się, by trenerka nagrała kilka płyt ze swoimi ćwiczeniami dla gazety. Sukces, mierzony liczbą fanów na Facebooku, egzemplarzami sprzedanych płyt i książki, liczbą obejrzanych na You Tubie filmów, wywiadów i sesji zdjęciowych, przyszedł bardzo szybko. Nie stało się to jednak samo, Chodakowska na wszystko bardzo ciężko zapracowała i udowodniła, że chcieć, to móc.
(Agnieszka Majewska/gabi), kobieta.wp.pl
Julia Kuczyńska (Maffashion)
Najbardziej znana polska blogerka. Na Facebooku śledzi ją ponad 200 tys. osób. Pojawiła się na okładce magazynu "K Mag", wystąpiła w kampanii Bershki, była twarzą australijskiej marki Black Milk Clothing, właśnie rozpoczęła współpracę z Gattą, razem z Martą Gajewską tworzy własną linię ubrań StaffbyMaff.
Julia Kuczyńska pochodzi ze Złotowa w województwie wielkopolskim. Pracowała już jako nastolatka, najpierw jako opiekunka do dzieci, potem grafik w agencji reklamowej. W weekendy studiowała w Poznaniu kulturoznawstwo ze specjalizacją grafika komputerowa. Na drugim roku studiów dostała propozycję pracy w showroomie z biżuterią modową w Warszawie. Zaryzykowała i przeprowadziła się do stolicy, w której wtedy znała tylko dwie osoby.
Dziś Julia "na cały etat" prowadzi bloga Maffashion (madamejulietta.blogspot.com). Dziennie dostaje kilkadziesiąt propozycji współpracy. Coraz częściej traktowana jest jak pozująca na ściance celebrytka, która bywa na imprezach i pokazach mody. Niektórzy z tego drwią, ale faktem jest, że ta młoda dziewczyna z dwudziestotysięcznego Złotowa doszła do tego sama, bez znajomości i protekcji.
Agata Młynarska
Kilka lat temu rozstała się z TVP w atmosferze niesmaku, ponieważ, jak jej powiedziano, była... za stara. Młynarska nie ukrywa, że miała żal, że nie liczy się jej talent i doświadczenie, ale wygląd. Faktem jest jednak, że to nieprzyjemne i upokarzające doświadczenie potrafiła zmienić na swoją korzyść. Zamiast się załamać, "wzięła się za siebie".
W rozmowie z "Na żywo" przyznała: "Nikt nie lubi o 7.00 rano ćwiczyć na siłowni. Trener powiedział jednak, że tak trzeba, jeśli chcę kiedyś wbić się w mini. Zaparłam się." Opłacało się, bo efekty są niesamowite i co ważne, trwają do dziś. Prezenterka odżywia się racjonalnie i regularnie ćwiczy, dzięki czemu uniknęła efektu jo-jo i jak przyznała, "nie zwisa jej skóra".
Młodzieńczą sylwetkę i energię nastolatki połączoną z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem doceniła... TVP, dla której Agata Młynarska zostawiła telewizję Polsat.
Maja Sablewska
To jedna z najbardziej spektakularnych wolt życiowych ostatnich lat w polskim show biznesie. Pochodząca ze Śląska opiekunka do dzieci najpierw została menadżerką gwiazd (i to nie byle jakich, bo m.in. Dody), potem jedną z jurorek popularnego show, by w końcu stać się stylistką w wolnym czasie wydającą książki (najpierw o modzie, ostatnio o zdrowym stylu życia).
Sablewska, pomimo krytyki i kilku niefortunnych wypowiedzi (np. o tym, że dzięki diecie zmieniły jej się rysy twarzy), idzie do przodu i realizuje kolejne cele. Nie przeszkodziło jej nawet to, w jaki sposób w swoim programie wystylizowała Agnieszkę Kaczorowską. 21-letnia Bożenka z "Klanu" wyglądała jak starsza kobieta z nadwagą. Nie wpłynęło to na fakt, że Maja Sablewska uważana jest za "niezaprzeczalny modowy autorytet w naszym kraju".
Jedno jest pewne - Maja, zamiast siedzieć i narzekać na kiepską pracę jako opiekunka do dzieci, wzięła sprawy w swoje ręce i została celebrytką, która, w przeciwieństwie do niektórych swoich koleżanek z warszawskich salonów, może pochwalić się konkretami: programem w TVN i kolejną książka na koncie.
Zuzanna Bijoch
Najzdolniejsza polska modelka młodszego pokolenia, która nieustannie pnie się w górę w rankingu models.com (obecnie zajmuje 26. miejsce). Właśnie zdała maturę i przeprowadziła się do Nowego Jorku, a wkrótce zaczyna staż w dziale finansowym Toma Forda.
Wybiera się też na kursy ekonomii na Uniwersytecie Columbia. Jak to osiągnęła w wieku zaledwie 19 lat? Tylko i wyłącznie ambicją, uporem i bardzo ciężką pracą.
Mając 13 lat wygrała konkurs organizowany przez agencję D`Vision i "Bravo Girl". Niedługo potem pozowała do młodzieżowej edycji "Vogue". Jako 14-latka została twarzą kolekcji Łukasza Jemioła, pojawiła się też na okładce "Viva!Moda". W wieku 15 lat wyjeżdża do Tokio, pracuje też w Hiszpanii i Niemczech. Rok później chodzi już po światowych wybiegach u największych projektantów. Pierwszy bardzo prestiżowy kontrakt podpisała w 2011 roku z domem mody Prada. Mając 17 lat jest już znaną i uznaną modelką, zostaje m.in. jedyną twarzą kampanii na wiosnę i lato 2012 Alexandra McQueena.
Dziś przed 19-letnią Zuzanną Bijoch świat mody stoi otworem. W wywiadzie dla "Elle" modelka wspomina, że początki były bardzo ciężkie. Zanim jeszcze wygrała konkurs agencji D`Vision, razem z siostrą poszła na spotkanie do innej znanej agencji. - Konkluzja godzinnej rozmowy była taka: powinnyśmy dalej chodzić do teatru w naszych rodzinnych Katowicach i trzymać się od tego biznesu z daleka - wspomina Zuzanna.
Magda Bębenek
Jeśli jeszcze nie znacie tego nazwiska, może się to zmienić 22 września. Właśnie wtedy ukaże się książka Magdy Bębenek pt. "Polka potrafi. Zostań bohaterką własnego życia!". Autorka opisuje w niej historie kilkunastu kobiet, które zmieniły swoje życie.
Magda Bębenek ma 25 lat i jak sama twierdzi "głowę pełną pomysłów na siebie i na to, jakie życie chcę prowadzić."
Po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Warszawskim w 2010 roku wyruszyła w podróż, w której, z mniejszymi lub większymi przerwami, jest do dziś. Odwiedziła kilkanaście krajów na czterech kontynentach. Pieniądze na podróże zdobywała, ucząc angielskiego, pracując w biurach podróży i przy organizacji eventów firmowych. - Nie mam bogatych rodziców, nie odziedziczyłam po nikim spadku, nie napadłam na bank - przekonuje.
Ponieważ udało jej się to, o czym wiele osób tylko marzy, postanowiła, że zrobi wszystko, by inspirować innych do dokonywania w swoim życiu zmian, których pragną.
Agnieszka Pilaszewska
Aktorka, znana m.in. z ról w serialach "Miodowe lata" i "Barwy szczęścia", po czterdziestce wywróciła swoje życie do góry nogami i rozstała się z aktorstwem. Wszystko zaczęło się w 2010 roku, kiedy Pilaszewska niespodziewanie zniknęła z telenoweli "Barwy szczęścia". Choć aktorka nigdy tego nie potwierdziła, mówiło się, że taką decyzję podjęła scenarzystka serialu Ilona Łepkowska.
- Zdałam sobie sprawę, że jako aktorka zwyczajnie się starzeję. I w wieku 44 lat miałam usiąść i czekać na zmiłowanie? Podjęłam decyzję, że biorę mój los we własne ręce. Bez podporządkowywania się trendom, zniekształcania twarzy, debilnych diet i całej upokarzającej reszty - przyznała w wywiadzie dla Gali.
Pilaszewska została scenarzystką. To spod jej pióra wyszedł scenariusz jednego z popularniejszych polskich seriali - "Przepisu na życie". Oprócz scenariuszy Agnieszka Pilaszewska pisze też książki.
- Trochę mi żal, że tak późno zaczęłam, boję się, że nie zdążę ze wszystkimi moimi projektami, z drugiej strony chcę wierzyć, że wszystko ma swoje miejsce i czas - stwierdziła w wywiadzie dla "Tele Tygodnia".
J.K. Rowling
Zanim świat usłyszał o niej jako o autorce przygód Harr'ego Pottera, Joanne Kathleen Rowling nie wiodło się najlepiej. Po ukończeniu filologii romańskiej (uległa prośbom rodziców, sama chciała studiować literaturę angielską), pracowała jako sekretarka. Nie była zbyt zorganizowana, więc często musiała zmieniać pracodawców.
Zanim wydała książkę o najsłynniejszym młodym czarodzieju, mieszkała w Portugalii. Tam urodziła się jej córka, ale kłótnie z mężem doprowadziły w końcu do rozwodu, po którym Rowling wylądowała w Edynburgu, by być blisko siostry. Wieść niesie, że na pomysł przygód Harr'ego wpadła podczas kilkugodzinnej jazdy pociągiem. Zanim jednak książka została wydana, odrzuciło ją 12 wydawnictw. Brak sukcesów, problemy finansowe i przytłaczająca rzeczywistość Szkocji spowodowały, że u pisarki zdiagnozowano depresję. Pojawiały się także myśli samobójcze.
Prawdopodobnie ta historia nie miałaby dobrego końca, gdyby nie sukces "Harr'ego Pottera i kamienia filozoficznego". Obecnie J.K. Rowling jest jedną z najbogatszych kobiet w Anglii. Została okrzyknięta literackim objawieniem i jedną z najwybitniejszych pisarek. Ponownie wyszła za mąż i urodziła dwójkę dzieci.
E.L. James
Erika Mitchell (pseudonim E.L. James), autorka "Pięćdziesięciu Twarzy Greya", musi być bardzo odporna na krytykę albo mieć do siebie duży dystans. "Porno dla mamusiek" to jedna z łagodniejszych opinii na temat napisanej przez nią trylogii.
Prawda jest jednak taka, że seria odniosła ogromny sukces i stała się hitem sprzedażowym na całym świecie, a Erika jest, według rankingu Forbesa, najlepiej zarabiającą osobą wśród pisarzy w 2013 roku. Znalazła się na pierwszym miejscu z kwotą 95 mln dolarów.
Zanim świat o niej usłyszał, pracowała jako kierowniczka produkcji w firmie robiącej programy dla telewizji. - Co rano z milionem innych nieszczęśników gniotłam się w londyńskim metrze - przyznała w wywiadzie dla "Twojego Stylu". Resztę czasu spędzała w domu opiekując się nastoletnimi synami, wspierając męża-pisarza i marząc o wydaniu własnej książki.
W końcu, zafascynowana sagą "Zmierzch", zabrała się za pisanie własnej opowieści w odcinkach. Po jakimś czasie zgłosiło się do niej małe australijskie wydawnictwo z propozycją druku. Czy życie Eriki Mitchell zmieniło się po wydaniu książki? Ona sama twierdzi, że nie bardzo - wciąż ma tego samego męża, dom i dzieci. Kupiła tylko nowy samochód. No i rano nie musi jeździć do pracy zatłoczonym metrem.
(Agnieszka Majewska/gabi), kobieta.wp.pl