Zobaczył dziecko prowadzone na smyczy i zaczął nagrywać. Trudno uwierzyć, co stało się potem

TikTok jest prawdziwą kopalnią najdziwniejszych filmików. Użytkownik nigdy nie wie, na co tam trafi. Ludzie nagrywają i publikują przeróżne sytuacje. Temu mężczyźnie udało się zarejestrować wizytę matki z dzieckiem w barze szybkiej obsługi. Jego uwagę zwrócił fakt, że kilkuletni chłopiec był na smyczy. 

Prowadzenie dzieci na smyczy jest bardzo kontrowersyjną praktyką. Jedni uważają, że pewne maluchy są tak żywiołowe, iż tylko ten sposób rodzice są w stanie zapewnić im bezpieczeństwo poza domem. Inni są tej metodzie absolutnie przeciwni, gdyż sądzą, że sprowadza ona dziecko do poziomu zwierzęcia. 

Na nagraniu opublikowanym przez Whitey’a Foetrey’a na TikToku widać kobietę, która stoi w kolejce w barze szybkiej obsługi. Na smyczy trzyma swojego syna ubranego w czarne dżinsy i czerwoną bluzę oraz niosącego na plecach swoją ulubioną maskotkę. Na początku chłopiec jest spokojny. "Chciałem się zapytać, dlaczego prowadzi go na smyczy, zanim..." – napisał autor nagrania. 

W pewnym momencie chłopiec chciał wskoczyć na ladę, więc jego matka odciągnęła go przy pomocy smyczy. Wtedy zdenerwowane dziecko uderzyło ją w twarz. Następnie usiadło na ziemi i zaczęło bić ją po nogach. Na tym 20-sekundowy filmik ma swój koniec.

Zdania internautów w sekcji komentarzy były podzielone. Niektórym szkoda było kobiety, podczas gdy inni pisali, że być może chłopiec ma spektrum autyzmu, a matka nie wykazuje się odpowiednią postawą. "Jest zły ze względu na smycz, nie można przypinać człowieka do smyczy i oczekiwać, że będzie zadowolony" – napisała jedna z użytkowniczek TikToka.

Zobacz też: Jasio na smyczy — kontrowersyjna metoda na upilnowanie dziecka. Rodzice kontra psychologowie

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.