Żona Ibisza praktykuje medycynę naturalną. "Byłem pierwszym pacjentem"

Krzysztof i Joanna Ibiszowie rzadko pokazują się razem i nie chwalą się prywatnym życiem w mediach. Unikają również afiszowania się w mediach społecznościowych.

Tym razem jednak małżonkowie postanowili udzielić pierwszego wspólnego wywiadu i pochwalić się rozmową w mediach społecznościowych. "Nasz pierwszy wywiad w prasie. Mówimy o tym, co nas połączyło, oprócz miłości, czyli o pasji do dobrego świadomego życia. Zapraszamy do lektury" - czytamy na instagramowym profilu Krzysztofa Ibisza.

Krzysztof i Joanna Ibiszowie udzielili wywiadu

Małżonkowie zdecydowali się porozmawiać z dziennikarzami magazynu "Energia życia". Z dostępnego online fragmentu rozmowy można dowiedzieć się, że Ibiszowie poznali się na początku pandemii koronawirusa, a swoje pierwsze randki spędzali na spacerach i gotowaniu.

Joanna Ibisz opowiedziała dużo o pracy, którą zajmuje się na co dzień w Centrum Medycyny Zintegrowanej.

"W Centrum Medycyny Zintegrowanej łączymy medycynę zachodnią, tzw. akademicką, z medycyną wschodu, czyli medycyną chińską" - czytamy. - "Proponujemy różne metody leczenia, które mogą pomóc i mieć dobry wpływ na pacjentów. Stosujemy też masaże, psychoterapię, pomagamy w obszarze dietetyki" - mówi pani Joanna.

Żona Krzysztofa Ibisza wyjaśnia, że "medycyna funkcjonalna jest dziedziną bardzo popularną w Stanach Zjednoczonych i polega na przełożeniu działania medycyny chińskiej na procesy biochemiczne, czyli naukę akademicką". "Zarówno w jednej, jak i w drugiej, na człowieka patrzy się jako na całość. To podejście holistyczne" - tłumaczy i dodaje: "Człowiek jest jednym organizmem i coś, co na początku wydaje nam się niezwiązane ze sobą, po dokładnej analizie może być ciągiem przyczynowo-skutkowym. Wszyscy wiemy, że nasze problemy psychiczne mają wpływ na zdrowie fizyczne".

Czytaj także: Krzysztof Ibisz rzadko publicznie pokazuje się z żoną. Znamy powód

"Byłem pierwszym pacjentem akupuntury mojej żony"

Okazuje się także, że Joanna Ibisz jest specjalistką od akupunktury - ma za sobą specjalny kurs pod nadzorem Naczelnej Rady Lekarskiej. Para ujawniła, że pierwszym pacjentem kobiety był właśnie jej mąż, który ma do niej ogromne zaufanie.

"Mam to szczęście, że Asia ma w tym doświadczenie i wie, jak można wtedy pomóc. I tak, korzystamy również z metod medycyny naturalnej. Muszę dodać, że byłem pierwszym pacjentem akupunktury mojej żony. To świadczy, że bardzo ją kocham i ufam (śmiech)" - wyjaśnia Ibisz.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!