Żona ministra PiS apeluje do Polaków. Pokazała wymowne zdjęcie

Mariana Schreiber zasłynęła dzięki udziałowi w "Top Model". Szybko wyszło na jaw, że mężem celebrytki jest polityk PiS, Łukasz Schreiber. Kobieta chętnie wykorzystuje swoje media społecznościowe, by zwracać uwagę fanów na ważne dla niej tematy. Tak też zrobiła w tym przypadku.

Marianna Schreiber apeluje do fanów
Marianna Schreiber apeluje do fanów
Źródło zdjęć: © Instagram | @marysiaschreiber

24.04.2023 | aktual.: 24.04.2023 11:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mariana Schreiber wzbudza niemałe zainteresowanie mediów. Niedawno polityczka relacjonowała swoje szkolenie w wojsku, a już angażuje się w kolejne przedsięwzięcie. Na spacerze kobieta dostrzegła akt wandalizmu, wobec którego nie mogła przejść obojętnie.

Marianna Schreiber spędziła w wojsku 28 dni

Marianna Schreiber to jedna z tych celebrytek, które zasłynęły dzięki udziałowi w programie telewizyjnym "Top Model". Żona ministra PiS postanowiła wykorzystać swoje pięć minut, angażując się w różnego rodzaju przedsięwzięcia związane nie tylko z modą, ale także polityką, zakładając partię Mam Dość 2023.

Marianna Schreiber spędziła w wojsku aż 28 dni, gdzie odbywała dobrowolną służbę wojskową. Żona Łukasza Schreibera chętnie dzieliła się z obserwatorami na Instagramie postępami ze szkolenia. Oprócz tego chętnie też doradzała swoim fanom, jak przygotować się tego typu ćwiczeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W rozmowie z Wirtualną Polską Schreiber przyznała: "Nawet przez chwilę nie zwątpiłam w to, że chcę ukończyć szkolenie wojskowe. Miałam jedną chwilę słabości. Wynikała z tego, że byłam przyzwyczajona do innego życia".

Marianna Schreiber zareagowała na wandalizm

Ostatnio celebrytka opublikowała na Instagramie apel do Polaków. Marianna Schreiber zaznaczyła: "Nie zgadzam się na wandalizm". Kobieta przyznała, że doskonale rozumie, irytację społeczeństwa, które może nie zgadzać się z partią rządzącą, jednak nie uznaje wulgaryzmów napisanych w miejscach, do których dostęp mają dzieci.

"Rozumiem, że na wiele kwestii chce się krzyczeć: "MAM DOŚĆ!", ale tak, jak nie popieram skandowania takich haseł: "je*ać, wypie**alać" (bo WIEM, że można w merytoryczny sposób swoje niezadowolenie przekazać) wraz z dziećmi na rękach, tak nie popieram tej formy przekazu, niezależnie od tego czy jest tam napisane PiS, czy byłoby napisane PO. Każda forma obrażania w taki sposób NIEZALEŻNIE JAKIEJ formacji politycznej, narażająca młode pokolenie na uczestniczenie w tym wszystkim, czego nie rozumieją - jest NIEWŁAŚCIWA" - napisała Marianna Schreiber (pisownia oryg.).

Po czym dodała: "Miejmy na uwadze dobro małych dzieci, które wcale nie muszą tego czytać. Wyrażajmy swoje poglądy czy to względem prawicy czy opozycji w sposób merytoryczny i kulturalny, bez udziału małych pociech, młodzieży".

Żona Łukasza Schreibera sama jest mamą, dlatego zaznacza, że istnieją znacznie lepsze sposoby, by dawać upust swoim emocjom. Jej zdaniem tego typu hasła mogą mieć spory wpływ na kształtowanie świadomości młodych ludzi, dlatego to ważne, by nie byli otoczeni wulgaryzmami.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (337)