Żona Szymona Hołowni nie chodzi z nim do kościoła. Inaczej przeżywa wiarę niż mąż
Żona Szymona Hołowni zdradziła, że mąż do kościoła chodzi sam. Urszula Brzezińska-Hołownia nie czuje potrzeby regularnego uczestnictwa we mszy, a ukochany do niczego jej nie zmusza.
Żona Szymona Hołowni, por. Urszula Brzezińska-Hołownia, długo unikała medialnego szumu. Przez lata nikt nawet nie wiedział, że Szymon Hołownia jest żonaty! Jednak kampania prezydencka to czas wyciągania asów z rękawa. I takim niewątpliwie jest Urszula Brzezińska - Hołownia.
Żona Hołowni nie chodzi do kościoła
Pani porucznik, która służy w polskiej armii i zawodowo pilotuje myśliwce, do tej pory udzieliła jedynie dwóch wywiadów. W ostatnim z nich, przeprowadzonym przez Zuzannę Opolską z Onetu, żona Szymona Hołowni mówiła o wierze. To bardzo ważny element życia dla jej męża. Jednak Urszula Brzezińska-Hołownia nie chodzi do kościoła z mężem.
"Każdy z nas ma własny sposób przeżywania wiary i dajemy sobie wolną przestrzeń. Ta przestrzeń bardzo mi pomaga, gdy mam potrzebę coś sobie w duszy poukładać. Natomiast Szymonowi wiara daje poczucie życiowej stabilizacji, ale jest to dla niego sprawą prywatną, której nikomu nie narzuca", wyjaśnia Urszula Brzezińska-Hołownia. I tego ostatniego zdania będziemy się mocno trzymać.
Polki mają już dość polityków, którzy chcą rządzić i uchwalać prawa zgodne z ich religią i ich przekonaniami. Jest więc szansa, że Hołownia, choć przygotowywał się do życia w zakonie, nie będzie czuł potrzeby kontrolowania sumień Polek i Polaków. Ta metoda najwyraźniej sprawdza się w jego domu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl