Żony rosyjskich oligarchów skazane na społeczną Syberię? Była żona Abramowicza non stop się tłumaczy

Rosyjscy oligarchowie z bliskiego otoczenia Władimira Putina zostali objęci w czwartek nowymi sankcjami przez Wielką Brytanię i Kanadę. W pośpiechu przepisywali swoje majątki i wyprowadzali np. ekskluzywne jachty z krajów, które zamroziły ich aktywa. Teraz byłe i obecne żony bogaczy mają niemałe kłopoty. Muszą się tłumaczyć przed opinią publiczną. Ich przyjaźnie ze śmietanką towarzyską zawisły na włosku.

Wielka Brytania w czwartek nałożyła nowe sankcje, zamrażając aktywa i obejmując zakazem podróży Abramowicza oraz sześciu innych rosyjskich oligarchów, którzy mieli tworzyć krąg wokół rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Również Kanada zabroniła Abramowiczowi i czterem innym osobom handlu na terenie swojego kraju.

Daria Żukowa, była żona Romana Abramowicza, kilka dni po rosyjskiej inwazji na Ukrainę musiała wydać oświadczenie w sprawie posiadanych nieruchomości na Manhattanie w Nowym Yorku. Posiadłości zostały dopisane do jej majątku, co zbiegło się z wojną w Ukrainie. Składają się one z kilku historycznych kamienic usytuowanych na Upper East Side. Media zażądały wyjaśnień od 40-latki. Kobieta tłumaczyła się, że przeniesienie własności było częścią umowy rozwodowej między nią a Abramowiczem. Dodała, że potępia przerażającą i brutalną inwazję na Ukrainę. Te deklaracje nie uciszyły dziennikarzy.

"New York Times" opublikował raport, w którym ujawnił, że część ogromnego majątku Żukowej jest efektem powiązań jej byłego męża z Kremlem. Żukowa została poproszona więc o komentarz, czy zgadza się ze stwierdzeniem, że członkowie rodzin sankcjonowanych oligarchów również powinni być pozbawieni nielegalnego bogactwa, jachtów, dzieł sztuki, odrzutowców i klejnotów zdobytych dzięki znajomościom z dyktatorem. 40-latka nie odniosła się do tego pomysłu. Trzeba dodać, że Żukowa już przed zawarciem małżeństwa z oligarchą była zamożną kobietą dzięki bogatym rodzicom. Po rozwodzie z właścicielem Chealsea zyskała dodatkowo ponad 90 mln dolarów.

Kolejnym przykładem ominięcia sankcji jest Aleksiej Mordaszow, uznawany za czwartą najbogatszą osobę w Federacji Rosyjskiej – podaje Money. Tego samego dnia, gdy potentat stalowy został objęty sankcjami, przekazał swojej żonie Marinie kontrolę nad udziałami w londyńskiej spółce wydobywczej Nordgold o wartości ok. 1,1 mld dolarów — podaje Bloomberg.

Źródło: France24, NEXTA, "Daily Mail", "New York Post"