Zrobiła "dobrą minę do złej gry". Mimo to Chodakowska wyglądała zjawiskowo
14.06.2023 10:46, aktual.: 14.06.2023 11:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chociaż w jej garderobie dominują legginsy i sneakersy, to Ewa Chodakowska coraz częściej opuszcza siłownie i wychodzi na ścianki, czerwone dywany i przed obiektywy kamer. A tym samym zmienia styl, w którym nie zawsze czuje się dobrze.
"Przed chwilą weszłam do domu... Dzisiaj cały dzień tęskniłam za moimi sportowymi butami. Jeszcze tylko jutro i wracam do płaskiej podeszwy" - wyznaje Ewa Chodakowska, która po mistrzowsku kamufluje dyskomfort chodzenia na wysokich obcasach.
Trenerka coraz częściej zamienia komplety sportowe na obcisłe, krótkie i kobiece sukienki. Jedne z nich nawiązują do włoskiego stylu "dolce vita", a inne łączą nowoczesność z romantyzmem. Dokładnie tak, jak najnowsza kreacja Chodakowskiej, od której trudno oderwać wzrok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowoczesny krój i romantyczne wykończenie
Ewa Chodakowska wrzuciła do sieci zdjęcie w stylizacji, która wywołała salwy zachwytów. Gwiazda pokazała się w obcisłej sukience o długości mini, która fenomenalnie wyeksponowała jej "nogi do nieba".
Asymetryczny model z pojedynczym ramiączkiem odsłonił ramię, a wycięcie na brzuchu przyciągało wzrok jak magnes. Nowoczesna forma kreacji idealnie wpisywała się w obowiązujące trendy, ale tym samym przemycała nutę romantyzmu.
Już sam kolor – cielisty, łagodny i naturalny - wniósł do stylizacji sporą dawkę subtelności. Marszczona tkanina tworzy nie tylko oryginalny efekt. Potrafi fantastycznie kamuflować "to i owo", optycznie wysmuklić sylwetkę i tworzyć niedosłowną strukturę, która nie opina nachalnie ciała niczym "druga skóra". Jednak główną gwiazdą tej kreacji okazał się kwiat. Duży, pojedynczy i osadzony nad linią bioder w formie 3D.
Buty na obcasach to jednak nie jest jej "bajka"
Całość dopełniły cieliste sandały na cienkie paseczki. Chociaż Ewa Chodakowska nie należy do amatorek chodzenia "na wysokościach", to cały dzień w szpilkach nawet dla sportsmenki był nie lada wyzwaniem. Fanki jednak jednogłośnie przyznały, że efekt wart był "bólu".
"Urok wysokich butów. Gdy zakładasz, czujesz się seksowna. Gdy ściągasz, czujesz się szczęśliwa", "Mam podobnie, a zmienić trampki na obcas na cały dzień to już w ogóle wyższa szkoła", "Sportowe na pewno wygodniejsze, ale w obcasach wyglądasz zjawiskowo", "Ale zobacz, jakie masz piękne nogi do nieba w tych szpilkach" - piszą jej obserwatorki.
Zobacz także
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl