"Dałam się robić w trąbę". Małżeństwo z aktorem zawisło na włosku
Maria Winiarska otworzyła się na temat swojego wieloletniego małżeństwa z Wiktorem Zborowskim. Impulsem do głębszej refleksji okazał się związek jej córki Zofii Zborowskiej-Wrony z siatkarzem Andrzejem Wroną. - Wkurzałam się na siebie, że tyle lat dałam się robić w trąbę, ale nie zmieni się mnie teraz w wieku 74 lat. Tak samo Wiktora - wyznała aktorka.
Aktorka Zofia Zborowska-Wrona i siatkarz Andrzej Wrona są małżeństwem od 2019 roku. Para wychowuje dwie córki: Jaśminę i Nadzieję. Tworzą zgrany duet, dzieląc się życiem rodzinnym w mediach społecznościowych.
Maria Winiarska nie ukrywała, że związek Zosi z siatkarzem Andrzejem Wroną mocno ją zaskoczył – przede wszystkim podejściem do relacji. W podcaście glamour.pl wyznała gorzkie spostrzeżenie na temat swojego małżeństwa.
– Jak popatrzyłam na związek Zośki, to mało do rozwodu nie doszło między mną a mężem – wyznała aktorka. Wówczas zaczęła inaczej przyglądać się własnemu małżeństwu z Wiktorem Zborowskim, z którym są razem od kilkudziesięciu lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zofia Zborowska o Instagramie mamy: "To ja wpadłam na pomysł, żeby z robić z niej influencerkę"!
– Zobaczyłam, że w ogóle to pokolenie jest inne. Nie wiem, czy to jest moda, czy jakaś mądrość życiowa, świadomość. Teraz mężczyznom się nie usługuje ze śniadaniem, kolacją, a ja taka trochę jestem – przyznała szczerze. Dla Winiarskiej obserwacja nowoczesnej partnerskiej relacji córki była impulsem do zadania sobie ważnych pytań i do wizyty na terapii. – Wkurzałam się na siebie, że tyle lat dałam się robić w trąbę, ale nie zmieni się mnie teraz w wieku 74 lat. Tak samo Wiktora – powiedziała bez ogródek.
Choć próbowała terapii, ostatecznie z niej zrezygnowała, za namową męża. – Zaczęłam się stawiać i on powiedział: "To doprowadzi do rozwodu! Daj sobie z tym spokój" – opowiadała.
Winiarska nie ukrywa, że wróciła do dawnych schematów, jednak zyskała nowe spojrzenie i ogromny podziw dla młodych kobiet. – Jestem pełna szacunku i podziwu dla młodego pokolenia, że kobiety teraz są na równi z mężczyznami – przyznała.
Szczera opowieść Marii Winiarskiej to nie tylko osobista refleksja, ale też głos pokolenia kobiet, które przez lata żyły według tradycyjnych wzorców. Jej słowa pokazują, jak duży wpływ na sposób postrzegania relacji mogą mieć młodsze generacje, których związki często są bardziej świadome, równościowe i otwarte na dialog. Związek Zofii Zborowskiej i Andrzeja Wrony stał się dla niej nieoczekiwanym lustrem i impulsem do zadania sobie trudnych pytań o role, kompromisy i własne potrzeby.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.