Winiarska i Zborowski mieli podjąć "trudną decyzję". Wymowny komentarz córki
W ostatnim czasie media obiegła informacja o trudnej decyzji, jaką mieli podjąć Maria Winiarska i Wiktor Zborowski. Chodziło o sprzedaż domu na Mazurach. Doniesienia skomentowała córka pary - Zofia Zborowska.
24.12.2022 | aktual.: 24.12.2022 15:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Maria Winiarska i Wiktor Zborowski są małżeństwem od 46 lat. Poznali się podczas studiów w warszawskie Akademii Teatralnej. Jak wspominała w wywiadzie dla "Urody życia" aktorka - w przyszłym mężu spodobała jej się to, że był spokojny, wysoki, szczupły i inteligentny. "Ciągle za mną łaził. Dałam mu buziaka, a on zadzwonił i zapytał, co chciałam przez to powiedzieć. W środku zimy specjalnie dla mnie zdobył gałązki bzu" - mówiła Winiarska.
- Małżeństwo to nieustanne docieranie się. Nie jesteśmy przecież tacy sami jak wtedy, kiedy się poznaliśmy. Co jakiś czas całkowicie się zmieniamy i to wymaga nowych kompromisów - mówił z kolei w rozmowie z Vivą! Wiktor Zborowski. Para ma dwie córki - Hannę i Zofię oraz trzy wnuczki.
Ostatnio pojawiły się niepokojące doniesienia tabloidów, dotyczące trudnej decyzji, jaką miało podjąć małżeństwo w związku z rzekomymi problemami finansowymi. Do sprawy odniosła się młodsza córka pary - Zofia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Winiarska i Zborowski mieli podjąć "trudną decyzję"
W wielu mediach pojawiły się informacje o tym, że ze względu na trudną sytuację finansową, Maria Winiarska i Wiktor Zborowski mieli podjąć poważną decyzję o sprzedaży ich ukochanego domu na Mazurach, gdzie od lat spędzali wakacje.
Powoływano się na słowa znajomej z bliskiego otoczenia pary. - Nie grają już tak często, jak kiedyś. Brakuje ról w serialach i filmach dla aktorów w ich wieku. W samym teatrze nie zarabia się dobrze. Maria straciła też rolę w serialu "Barwy szczęścia". Oboje z Wiktorem uznali więc, że przyda im się dodatkowa gotówka ze sprzedaży działki - miała powiedzieć "Rewii" znajoma.
- Gdy dojdzie do transakcji, Wiktor będzie musiał zabrać swoje rzeczy, w tym zabytkowe żelazka. Ale oboje z Marysią nie rozpaczają. Do rzeczy materialnych starają się mieć dystans - dodała.
Wymowny komentarz Zofii Zborowskiej
Aktorzy nie zdecydowali się skomentować tych doniesień. Odniosła się do nich jednak córka pary - aktorka Zofia Zborowska. Oświadczenie opublikowała w relacji na Instagramie.
"Moi rodzice nic nie sprzedają. Ostatnio tak się uśmiałam, jak przeczytałam dokładnie opisane pierwsze spotkanie Andrzeja z moimi rodzicami, do którego wówczas jeszcze nie doszło" - napisała.
Zaapelowała także do obserwatorów, żeby nie czytali tego typu doniesień. "Serio, ludzie, nie czytajcie tych bzdur, szkoda czasu. A jeśli już musicie, to czytajcie to jako fikcję, bo z rzeczywistością nie ma to nic wspólnego" - podsumowała.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl