Życie po śmierci, czyli najlepiej zarabiające zmarłe gwiazdy
Biżuteria za miliony
Śmierć jest najlepszym promotorem - stwierdził niedawno Zbigniew Hołdys i trudno nie przyznać mu racji. Zgon gwiazdy nie tylko nie kończy jej kariery, ale często staje się początkiem kwitnącego biznesu. Niektórzy ze zmarłych muzyków czy aktorów potrafią zarobić rocznie nawet 200 milionów dolarów! Kto jest najbardziej dochodowy?
Śmierć jest najlepszym promotorem - stwierdził niedawno Zbigniew Hołdys i trudno nie przyznać mu racji. Zgon gwiazdy nie tylko nie kończy jej kariery, ale często staje się początkiem kwitnącego biznesu. Niektórzy ze zmarłych muzyków czy aktorów potrafią zarobić rocznie nawet 200 milionów dolarów! Kto jest najbardziej dochodowy?
W tym roku na przygotowywanej przez magazyn "Forbes" liście najbardziej dochodowych nieżyjących gwiazd króluje Elizabeth Taylor. Zmarła w marcu 2011 roku aktorka w ciągu 12 miesięcy "zarobiła" 210 mln dolarów! Duża część tej kwoty - 116 mln, pochodzi ze sprzedaży imponującej kolekcji biżuterii po Taylor. Wśród niej znajdowała się ogromna perła należąca niegdyś do brytyjskiej królowej Marii I Tudor. Anonimowy nabywca zapłacił za nią blisko 12 mln dolarów - nigdy w historii pojedyncza perła nie kosztowała więcej. Wciąż świetnie rozchodzą się perfumy sygnowane nazwiskiem Elizabeth Taylor. Co roku ze sprzedaży flakoników White Diamonds na konto spadkobierców gwiazdy wpływa blisko 10 mln dolarów.
Rafał Natorski, (raf/mtr), kobieta.wp.pl